21 sierpnia oddano do użytku odcinek drogi S3 między Międzyrzeczem a zjazdem na A2. Tym samym nasz region wzbogacił się o prawie 44 km doskonałej, dwujezdniowej drogi. Kolejne części S3, chociażby z Gorzowa do Międzyrzecza są budowane, na innych prace mają się rozpocząć wiosną 2014 r.
Ale jednocześnie zgodnie z ustawą o drogach publicznych, dotychczasowa krajowa "trójka" trafiła do gmin. Najbardziej zadowolony powinien być Świebodzin, który wzbogacił się aż o 25 km byłej trójki. Sulechowowi przypadło nieco ponad 8 km, a Międzyrzeczowi 7,4 km. Jednak liczba kilometrów to jedna strona medalu.
Drugą jest jakość nawierzchni. Tu wygranym jest Sulechów. Cały odcinek przeszedł niedawno gruntowny remont. Natomiast w Świebodzinie odczucia mogą być różne. Od Sulechowa do Świebodzina droga jest dobrej jakości, natomiast północna część do Gościkowa - w fatalnym stanie. Podobnie zniszczona jest nawierzchnia w gminie Międzyrzecz.
Zobacz też: Winobranie 2013 - informacje o święcie wina
Niezwykle kosztowne jest też bieżące utrzymanie drogi, jej odśnieżanie a nawet wykup polisy ubezpieczeniowej. Tylko w Świebodzinie szacują, że będą musieli dodatkowo wydać od 600 tys. zł do 1 mln zł rocznie. W Sulechowie dodatkowe koszty wyliczono na 300 tys. zł, natomiast w Międzyrzeczu nadal liczą. Dlatego samorządy chcą się jak najszybciej pozbyć darowizny.
Od kilku miesięcy trwają rozmowy między dyrekcją dróg krajowych, samorządami i zarządem dróg wojewódzkich, by to ten ostatni przejął dotychczasową "trójkę". A także odcinek miedzy Zieloną Górą a Nową Solą. Zresztą jest to logiczne. Krajową "trójkę" nawet po oddaniu do użytku S3, trudno nazwać drogą gminną.
Rozmowy nie są jednak łatwe, w zamian za przejęcie "trójki", Zarząd Dróg Wojewódzkich sporządził listę swoich dróg, które mają przejąć samorządy, powiatowe i gminne. Niestety rozmowy się przeciągają, dlatego też szanse, by krajowa "trójka" przestała być drogą gminną są niewielkie. Powiedział to wprost wicemarszałek Bogdan Nowak.
- Mogę tylko potwierdzić, że rozmowy z gminami trwają. Możliwości, by w tym roku była "trójka" stała się drogą wojewódzką są jednak tylko teoretyczne. A praktycznie żadne. Decyzję musi podjąć sejmik wojewódzki a ostateczną datą jest koniec września - potwierdził wicemarszałek.
A to oznacza, że przynajmniej przez najbliższą zimę o byłą "trójkę" muszą zadbać gminy. Najbardziej zdesperowane są władze Świebodzina. Powód jest prosty. O ile sprawdzą się zapowiedzi dyrekcji generalnej w Warszawie, to od stycznia na S3 zostanie wprowadzony system opłat viaTOLL. Za każdy pojazd o masie całkowitej powyżej 3,5 tony trzeba będzie płacić. Wtedy to, jak się przewiduje, spora część aut, jeżdżących dziś S3, wróci na starą "trójkę".
- Dlatego chcemy ograniczyć tam ruch - zdradza wiceburmistrz Krzysztof Tomalak. - Rozważamy albo wprowadzenie zakazu ruchu pojazdów o wadze powyżej 8 ton na jedną oś lub nawet o masie całkowitej powyżej 5 ton, z wyłączeniem pojazdów zaopatrzenia i autobusów.
Do ograniczeń na byłej "trójce" przymierza się Sulechów. - O ile się nie dogadamy, to będziemy musieli ograniczyć ruch tirów - zapowiada burmistrz Roman Rakowski.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?