MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpiecznie bo brakuje chodnika

Jarosław Janik
Danuta Osiewicz przeprowadza córkę Adriannę przez przejście przy ul. Jeziornej. - Wolę być pewna, że córka bezpiecznie dojdzie do szkoły - mówi matka.
Danuta Osiewicz przeprowadza córkę Adriannę przez przejście przy ul. Jeziornej. - Wolę być pewna, że córka bezpiecznie dojdzie do szkoły - mówi matka. fot. Jarosław Janik
Część ulicy Jeziornej ma nowy chodnik. Tam jest jednak niebezpieczny odcinek ulicy tuż przed szkołami. - Samochody pędzą jak szalone - mówią uczniowie.

- Jak idzie się w kierunku szkoły, to trzeba uciekać przed pędzącymi samochodami - mówi Danuta Osiewicz. Sprawa dotyczy braku chodnika na części ulicy Jeziornej. Ulica prowadzi do dwóch szkół, codziennie chodzą nią tłumy dzieci i młodzieży.

O ile uczniowie szkoły ponadgimnazjalnej są starsi i łatwiej jest im sobie poradzić z czyhającym niebezpieczeństwem, o tyle uczniowie podstawówki są narażeni na potrącenia. - Dopóki będę mogła, będę przyprowadzała córkę pod samą szkołę. Tylko wówczas jestem o nią spokojna - mówi D. Osiewicz. Nie każdy jednak może liczyć na pomoc dorosłych. - Chodzę lewą stroną, ale jest bardzo niebezpiecznie - mówi Magdalena Roman.

Zapisano w budżecie

Dziewczynka uważa, że chodnik jest bardzo potrzebny. - W projekcie budżetu znajduje się inwestycja przy ul. Jeziornej - mówi Janusz Zubyk z barlineckiego Urzędu Miasta. Projekt przewiduje budowę chodnika i zagospodarowanie placu Jeziorna Mała. Być może prace rozpoczną się już w tym roku. Wcześniej uchwałę budżetową zatwierdzić musi rada miasta.

Na razie pogadanki

Póki co szkoła wspólnie z policją przeprowadza systematyczne pogadanki na temat bezpieczeństwa. - Prelekcje to wszystko co możemy zrobić, bo w sprawie budowy chodnika jako szkoła mamy związane ręce - Mariusz Sieniawski, wicedyrektor szkoły podstawowej nr 1.

- Na spotkaniach z policją słyszymy jak należy bezpiecznie poruszać się na ulicy, ale nie wszyscy o tym pamiętają. Dotyczy to dzieci, ale też, niestety, i kierowców - mówi uczennica VI klasy Olga Kozłowska. O czyhającym nieopodal szkoły niebezpieczeństwie mówi też Wioletta Hołowczak. - Nie zawsze samochód chce się zatrzymać, gdy wchodzimy na przejście dla pieszych - twierdzi. Jej zdaniem, bezpieczniej jest chodzić w grupie, bo wtedy kierowcy są ostrożniejsi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska