Raz w roku nad jeziorem Goszcza w Lubrzy można poczuć się jak w nadmorskim kurorcie. Dlaczego? - Wtedy nad brzegiem wody w jedną noc zbiera się od pięciu do ośmiu tysięcy gości z województwa i nie tylko - wyjaśnia wójta Eugeniusz Chamarczuk.
Gości do Lubrzy przyciąga Noc Nenufarów. To przedstawienie na wodzie - opowieść o Lubrzanie i jej ukochanym Sławoju. Na koniec odbywa się pokaz fajerwerków - nad jeziorem sztuczne ognie robią szczególne wrażenie. Za każdym razem jest też koncert jakiejś gwiazdy.
Gmina doskonale wykorzystała legendę o Lubrzanie, żeby przyciągnąć turystów. - Noc Nenufarów faktycznie swoją rolę dobrze spełniła, teraz czas na zmiany - zdradza wójt.
Będzie skromniej
Impreza będzie nadal organizowana, choć jej ranga nieco zmaleje. - Noc Nenufarów dalej będzie miała profesjonalną oprawę, ale już z troszkę mniejszym rozmachem - mówi E. Chamarczuk. Impreza ma więc przyciągać gości głównie zasłużoną już sławą, choć nie zabraknie tradycyjnego przedstawienia i fajerwerków.
Tegoroczna Noc będzie jubileuszowa - bo już dziesiąta - zaplanowano ją 21 lipca. Kto zagra na koncercie? - Jeszcze nie wiemy, jesteśmy w trakcie rozmów - dodaje Chamarczuk.
Stawiają na podziemia
Noc Nenufarów ustąpić ma miejsca bunkrom Pętli Boryszyńskiej. - To nasza historyczna perełka - przyznaje wójt. Dlatego Lubrza chce współpracować z Międzyrzeczem, gdzie również są wojenne forteczne zabytki. Już pojawiły się tablice informujące o bunkrach do zwiedzania w Lubrzy i pod Międzyrzeczem.
Ale wójt Chamarczuk ma nadzieję na stworzenie wspólnego wielkiego projektu na dofinansowanie rozwoju infrastruktury dookoła zabytków. Tym sposobem byłoby łatwiej zdobyć unijne pieniądze.
A plany są poważne. Gmina Lubrza ma zamiar wybudować tuż przy Pętli Boryszyńskiej obiekt z miejscami noclegowymi i gastronomią.
- Mam nadzieję, że znalazłby się tam również monitoring podziemi - mówi Chamarczuk. Kamery podglądałby nie tylko nietoperze, ale też korytarze odwiedzane przez "bunkrowców".
Już tegoroczne wpływy z biletów pokazują, że frekwencja w podziemiach jest coraz większa. - W porównaniu do tego samego okresu w ubiegłym roku, mamy trzy razy więcej osób, które zwiedziły trasy Pętli Boryszyńskiej - cieszy się wójt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?