O problemach mieszkańców domów przy ulicy Łąkowej w Międzyrzeczu pisaliśmy już w naszym tygodniku(wydanie z 21 października). Mimo zakazu ul. Łąkową codziennie przejeżdżają samochody ciężarowe, blokują się nawzajem, powodując ogromne korki. Problem nasilił się przez remont ulic Waszkiewicza i Świerczewskiego. Wiele samochodów ciężarowych, zamiast korzystać z przeznaczonych dla nich objazdów, skraca sobie drogę właśnie przez tę uliczkę. Nie ma tutaj chodników. Piesi próbując się przedostać w obu kierunkach, zmuszeni są do wejścia na bardzo ruchliwą drogę.
- Wielokrotnie byliśmy narażeni na potrącenie i utratę zdrowia. Często znajdowaliśmy się w sytuacji, w której baliśmy się wejść na jezdnię. Tą drogą codziennie chodzą dzieci do szkoły! Tak nie może być dłużej - alarmuje Piotr Rogala, który razem z innymi mieszkańcami napisał petycję do burmistrza Międzyrzecza. Zatroskani, o zdrowie i życie swoich dzieci, rodzice domagają się jak najszybszego rozwiązania tej sprawy.
- Nie odpuścimy! Sytuacjacja dramatycznie zmienia się w miesiącach jesienno-zimowych. Piesi po zmroku są mało widoczni - dodają.Co na to burmistrz? Na stronie urzędu gminy zamieścił oficjalną odpowiedź. „Już w 2014 r. podjąłem działania zmierzające do budowy chodnika na ul. Łąkowej. W grudniu 2014 r. oraz w maju br. wystosowałem pismo do właścicieli nieruchomości, od których gmina chce wykupić jej część w celu poszerzenia pasa drogowego. W odpowiedzi zwrotnej otrzymałem informację, iż decyzja ze strony właścicieli zostanie podjęta po uregulowaniu ich stanu prawnego.
Jeśli gminie nie uda się wykupić części nieruchomości jeszcze w tym roku informuję, iż w 2016 r. inwestycja zostanie wykonana w ramach tzw. specustawy, czyli w formie uzyskania zezwolenia na realizację inwestycji drogowych” - pisze burmistrz.
Mieszkańcy powątpiewają w zapewnienia władz. - Jeśli będzie taka możliwość, chciałbym zobaczyć kopie dokumentów, o jakich pisze burmistrz - dodaje P. Rogala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?