Nasze Dobre Lubuskie 2017. Kapituła już wie, kogo nagrodzi [ZDJĘCIA]

We wtorek, 24 października, Lubuskie Centrum Winiarstwa w Zaborze zapełniło się uczestnikami Naszego Dobrego Lubuskiego. Jurorzy oceniali produkty i usługi zgłoszone do plebiscytu i wyłonili zwycięzców poszczególnych kategorii. Swój werdykt zachowają jednak w tajemnicy do finałowej gali, która odbędzie się pod koniec listopada.

Prezentacje rozpoczęła Agnieszka Gruszczyńska-Łozowska, właścicielka firmy Fonmed Aparaty Słuchowe z Zielonej Góry. Co sprawiło, że zgłosiła się do konkursu? - W tym roku obchodzimy 20-lecie - mówiła nam. - Chcemy się tym pochwalić. Mamy nadzieję, że więcej osób dowie się o istnieniu firmy.
Fonmed swoje specjalistyczne usługi świadczy w gabinetach w Zielonej Górze i Głogowie oraz Nowej Soli.

W tej samej konkursowej kategorii wystartował Gabinet Dietetyki i Medycyny Funkcjonalnej Fabryka Zdrowia dr Anny Niedzielskiej - Sadowskiej z Żar. - To sami pacjenci mobilizują mnie do działania - przyznała. - Chciałabym, żeby ta wiedza, którą posiadam i to co robimy z całą załogą znalazło jak największą rzeszę odbiorów, żebyśmy mogli pomóc jak największej liczbie chorych.

O znak jakości walczy też zielonogórska spółka Dalej Razem. Zatrudnia ona osoby ze spektrum autyzmu, które produkują pomoce terapeutyczne do pracy i komunikacji z osobami dotkniętymi tą chorobą. - Każde zwycięstwo w każdym konkursie to krok do przodu - nie kryła Anita Frątczak. - Udział w konkursie to promocja naszych produktów. Chcemy pokazać, czym się zajmujemy. że dla nas liczy się nie tylko aspekt biznesowy, ale przede wszystkim społeczny.

Niektórzy uczestnicy plebiscytu musieli sporo się natrudzić, aby zaprezentować kapitule swoje wyroby. Tak było w przypadku krośnieńskiego Krometu, który przywiózł ważący kilkaset kilogramów kocioł warzelny, produkowany z myślą o profesjonalnej gastronomii. - Nasz produkt jest bardzo dobry i zasługuje na to, aby wygrać plebiscyt Nasze Dobre Lubuskie - przekonywał Maciej Zalwert, pełnomocnik zarządu. - Jest to produkt w pełni produkowany w Krośnie Odrzańskim, zaprojektowany przez nas od początku do końca. Mamy czym się chwalić. Chciałbym, aby całe Lubuskie usłyszało, co produkujemy. Nasze kotły można spotkać nie tylko w całej Polsce, ale też za granicą. Pływają też po morzach i oceanach pod różnymi banderami, są bowiem montowane na statkach.

Firmę Toda Polska zapamiętaliśmy z poprzedniej edycji plebiscytu. W tym roku zgłosiła krople Heart of Gold. - Po ubiegłorocznym konkursie mieliśmy telefony z różnych regionów, wielu klientów powoływało się na „Gazetę Lubuską”. Warto startować w takich plebiscytach - podkreślał Tadeusz Miszczak.

W Naszym Dobrym Lubuskim o znak jakości i uznanie kapituły walczy 28 produktów i usług w siedmiu kategoriach. Swoje nagrody przyznają też Czytelnicy, którzy już głosują za pomocą SMS-ów. Tak wygląda aktualny ranking:

Głosowanie zakończy się 17 listopada, o godz. 21.

Na zwycięzców czekają dyplomy, certyfikaty, statuetki, i możliwość zakupu kampanii reklamowej na naszych łamach za jedyną złotówkę.

Czytaj też: Nasze Dobre Lubuskie 2017. Zagłosuj na ulubione produkty!