Nasza rodzima firma ściąga najnowszą technologię z USA

Przeczytaj też: Superszybki internet w domu? Już wkrótce!

Te nowości będą produkowane dzięki współpracy z innowacyjnymi spółkami w USA. Tam pojechał prezes Edward Makarewicz i obecnie obie strony, czyli polska i amerykańska spółka dogadują szczegóły. Chodzi o przekazanie technologii produkcji wyrobów betonowych, które wyglądem będą przypominały bazalt, marmur czy piaskowiec.

Dodajmy, że takie wyroby Ziel-Bruk ma już w swojej ofercie. To skała lubuska, a jej produkcję wdrożono m.in. dzięki 3,5 mln zł, które firma dostała z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.

- Skała lubuska cieszy się sporym powodzeniem. W styczniu na targach Budma w Poznaniu dostała ona nagrodę. Jednak nie ukrywam, że tegoroczne wyniki zapowiadają się gorzej niż przed rokiem - wyjaśnia prezes Edward Makarewicz.

Przypomnijmy, że skała lubuska to elementy betonowe jak słupki, bloczki czy kostka, które przypominają skały naturalne , np granit, piaskowiec, marmur. Technologię produkcji zdradza kierownik utrzymania ruchu Dominik Kustro.

- Elementy produkujemy pod wysokim ciśnieniem, w prasach, pod nadzorem komputera, a następnie trafiają one do tzw. dojrzewali, gdzie panuje temperatura nawet 35 stopni Celsjusza. Po kilku dniach elementy te są rozdzielane poprzez łupanie, na specjalnych urządzeniach. Dzięki temu przypominają skały naturalne - wyjaśnia kierownik Kustro.

Przeczytaj też: Zmiany w Kredycie Technologicznym szansą dla firm

- To wyrób szlachetny, stąd sprzedajemy go w całym kraju. Warto podkreślić, że tylko my opanowaliśmy produkcję na skalę przemysłową - mówi prezes. Dodaje on też, że w czasie ostatniego pobytu w Kanadzie i USA nawiązał ścisłe kontakty z firmami amerykańskimi.

- Chcemy przejąć ich technologię, by rozszerzyć paletę wyrobów. Chodzi nam głównie o większe elementy przydatne na parkingi, punkty obsługi podróżnych czy pobocza dróg i autostrad. Zamiast elementów betonowych można tam montować też elementy betonowe, ale przypominające skały naturalne. Obecnie uzgadniamy szczegóły współpracy - dodał Makarewicz.

- Czy rozszerzenie produkcji, oznacza wzrost zatrudnienia? - pytamy. -Wydaje się, że nie. Będą wyroby innowacyjne, których produkcją będą starowały komputery. Ponadto przy tak dużej konkurencji na rynku konieczne jest cięcie wydatków. A koszty pracy są bardzo wysokie. Dlatego stawiamy na innowacje i nowoczesne technologie, a nie zwiększenie zatrudnienia - dodaje prezes.

Ziel-Bruk przygotowuje się także do produkcji płytek elewacyjnych, przypominających także piaskowiec czy marmur. Płytki te trafią na ściany biurowców i bloków mieszkalnych. Nie tylko sprawią, że budynki te staną się bardziej eleganckie, ale też energooszczędne.

Andrzej Michalak jest w zakładzie operatorem linii technologicznej. - Praca nie jest trudna - przyznał. - Najważniejsze to opanowanie programów, jakie starują produkcją. Później trzeba tylko pilnować, by wszystko odbywało się zgodnie z przyjętą technologią produkcji.

Przeczytaj też: Kredyt technologiczny. Jak go ugryźć?