Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasi żołnierze w Afganistanie: Fetowali święto brygady

Mjr Szczepan Głuszczak (dab)
Dowódca kontyngentu gen. bryg. Sławomir Wojciechowski (z prawej) wyróżnił najlepszych żołnierzy.
Dowódca kontyngentu gen. bryg. Sławomir Wojciechowski (z prawej) wyróżnił najlepszych żołnierzy. Mjr Szczepan Głuszczak
- To dla nas wyjątkowy dzień. Razem z naszymi koalicjantami możemy świętować rocznicę naszej brygady i dzień niepodległości Stanów Zjednoczonych - powiedział dowódca naszego kontyngentu gen. bryg. Sławomir Wojciechowski podczas uroczystej zbiórki w bazie Ghazni.

Wczoraj, 4 lipca, na dziedzińcu przed budynkiem dowództwa i sztabu Polskich Sił Zadaniowych w bazie Ghazni zebrali się przedstawiciele sił koalicyjnych, Afgańskich Sił Bezpieczeństwa oraz władze prowincji Ghazni - m.in. gubernator Mohammad Musa Ahmadyai Musakhan.

Na zbiórce stanął także pluton honorowy oraz poczty flagowe poszczególnych pododdziałów kontyngentu. W trakcie uroczystości odegrano hymny państwowe Polski, Stanów Zjednoczonych i Afganistanu. Chwilą zadumy i sygnałem "Cisza" uczczono pamięć poległego przed kilkoma tygodniami w walce z talibami mł. chor Jarosława Maćkowiaka z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza.

Żołnierze fetowali święto 17. WBZ i amerykański Dzień Niepodległości. Dlatego dużo mówiono o wzajemnej współpracy i relacjach koalicjantów nie tylko w Afganistanie, ale także na przestrzeni wieków.

- Generał Tadeusz Kościuszko, generał Kazimierz Pułaski i porucznik Łukasz Kurowski. Dwóch pierwszych polskich oficerów pomogło Stanom Zjednoczonym wywalczyć ich wolność, a ostatni był pierwszym polskim żołnierzem, który poległ w Afganistanie w okolicach przełęczy Khowst-Gardez wspierając amerykańskich żołnierzy z 203. Korpusu - wspominał zastępca dowódcy Polskich Sił Zadaniowych płk Michael Haerr z USArmy. - Nie jest ważne jak różnymi jesteśmy ludźmi, jest jednak jedna rzecz, która wszystkich nas łączy - to miłość do ojczyzny. Wspomniane poświęcenie trzech polskich patriotów bardzo dobrze ilustruje, jak wysoką ceną jest wolność.

Puchary dla najlepszych

Podczas zbiórki wyróżniono także najbardziej zasłużonych żołnierzy oraz wręczono puchary i dyplomy za zmagania sportowe, które odbyły się w sobotę i niedzielę w bazie Ghazni. Uroczystość zakończyła się poczęstunkiem, który wspólnie przygotowali żołnierze zgrupowania bojowego Alfa i Narodowego Elementu Wsparcia NSE.

Żołnierzom "siedemnastej" gratulował także dowódca Czarnej Dywizji - 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej - gen. dyw. Mirosław Różański. Wyraził uznanie dla dowódcy brygady i jego podwładnych za dotychczasową służbę w Afganistanie. - Dziękuję wam za zaangażowanie i profesjonalizm w realizacji tak trudnego zadania, w tym niebezpiecznym rejonie świata. Jestem przekonany, że powierzone zadania wykonacie na piątkę, przysparzając Wielkopolskiej Brygadzie oraz Czarnej Dywizji wiele splendoru i chwały, zarówno w kraju jak i poza jego granicami - podkreślił generał, który przed kilkoma laty dowodził międzyrzecką brygadą.

Uroczystości poprzedziła msza święta w intencji żołnierzy 17. WBZ oraz Dnia Niepodległości Stanów Zjednoczonych. Koncelebrowali ją kapelan ks. ppłk Jerzy Suchecki i ks. kpt. Krzysztof Kara.

W siatkę wygrali specjalsi

Obchody święta "Wielkiej Błękitnej Siedemnastki" w Afganistanie rozpoczęły się już w sobotę 2 lipca br. turniejem sportowym w piłce siatkowej. W szranki o miano najlepszej siatkarskiej drużyny bazy Ghazni stanęło 12 zespołów. Po zaciętej rywalizacji zwyciężyła drużyna zgrupowania sił specjalnych, czyli spcjalsci, jak nazywają ich żołnierze innych formacji.

Tuż za zwycięzcami uplasowali się żołnierze Alfy - "Ostrówka Team" i Samodzielna Grupa Powietrzno-Szturmowa. Zwycięzcy otrzymali puchar i dyplomy.

W niedzielę rano, dokładnie o godz. 8.00 rozpoczął się inauguracyjny, bo odbywający się po raz pierwszy w historii brygady "Bieg Siedemnastki" na dystansie 17 km. Do zawodów zgłosiło się 46 zawodników reprezentujących zarówno polski, jak i amerykański kontyngent. Uczestnicy musieli pokonać 6 okrążeń wewnątrz bazy. W palącym słońcu, prawie 2.500 metrów n.p.m. najszybszy i najbardziej wytrzymały w morderczym biegu okazał się st. chor. sztab. Andrzej Guzy z Żandarmerii Wojskowej. Drugi na mecie zameldował się st. szer. Dominika Kryca ze zgrupowania Alfa z 17. WBZ, a ostatnie medalowe miejsce na podium wywalczył kpt. Piotr Szymczak z 9. Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego.

Wszyscy uczestnicy biegu, którzy pokonali całą trasę otrzymali dyplomy, a zwycięzca puchar dowódcy kontyngentu i jednocześnie 17. WBZ gen. bryg. Sławomira Wojciechowskiego. Bieg ukończyło ogólnie 43 zawodników. Wśród nich były także dwie kobiety: na 21 miejscu Iwona Twardowska psycholog z Polskich Sił Zadaniowych, a 35 na mecie była Angela Szyszło z Zespołu Odbudowy Prowincji PRT.

W hołdzie "Maćkowi"

W niedzielę także odbył się turniej tenisa stołowego dedykowany tragicznie zmarłemu żołnierzowi 17. Brygady mł. chor. Jarosławowi Maćkowiakowi. "Maciek", jak go nazywali przyjaciele i koledzy z jednostki, był wielkim sportowcem i wielokrotnym Mistrzem Wojska Polskiego w tenisie stołowym.

Zawody wygrał reprezentant Samodzielnej Grupy Powietrzno - Szturmowej sierż. Sebastian Podkowski (49. Pułku Śmigłowców Bojowych). Drugie miejsce zajął chor. sztab. Wojciech Krysieniel z Grupy Inżynieryjnej (1. Batalion Saperów IWSP RP) i kpt. Adam Ciuśniak z Narodowego Elementu Wsparcia (10. Brygada Logistyczna).

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska