Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napadnięta dziewczyna wołała o pomoc. Nie zareagował nikt

Tomasz Rusek
Tomasz Rusek
Sklepikarze i mieszkańcy anonimowo przyznawali, że za dnia tu spokojnie, jednak wieczorami bywa niebezpiecznie.
Sklepikarze i mieszkańcy anonimowo przyznawali, że za dnia tu spokojnie, jednak wieczorami bywa niebezpiecznie. 123 rf
Dwóch złodziei wyrwało 20-latce telefon i uciekło. Nikt nie zareagował. Psycholog: Obojętność to problem, ale czasami trudno być bohaterem.

Wtorek, chwila po godzinie 20, centrum Gorzowa. Na ulicach ludzie, samochody. Nagle dwóch chuliganów podbiega do 20-latki, wyrywa jej telefon i zaczyna biec przed siebie. Kobieta krzyczy „pomocy!”, ale nikt nie reaguje. Co więcej, niektórzy piesi grzecznie się rozstępują, dzięki czemu złodzieje mogą szybciej biec. Na naszym facebookowym profilu Czytelnicy nie kryją oburzenia.

Izabella pisze: „Nikt nie zareagował. To naganne, bo każdy może potrzebować pomocy (...). Teraz, kiedy promuje się zło, bandyci są w stanie pomachać przyjaźnie do kamery monitoringu”. Marta jest zniesmaczona i komentuje: „Masakra! Co za znieczulica!”. Ewelina dodaje jeszcze: „Ludzie są na wszystko obojętni”.

Z kolei Czytelniczka Anna komentuje, że nie rozumie takiej obojętności i takiego zachowania świadków: „Nie ma dla niego żadnego wytłumaczenia. Dobrze, że tej dziewczynie nie zrobili żadnej krzywdy”.

Telefonu nie udało się odzyskać, złodzieje są na wolności, ale policja intensywnie ich szuka. Tymczasem na ul. Dworcowej przechodnie i sklepikarze przyznają, że w ciągu dnia jest tu spokojnie, jednak wieczorami przydałoby się więcej patroli.
Z kolei psycholog Jolanta Szynkarczuk przestrzega przed wieszaniem psów na świadkach zdarzenia. – Łatwo oburzać się po fakcie, trudniej zareagować – mówi.

Czytaj więcej 27 października w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Przeczytaj też:Z Gorzowa mogła rechotać cała Polska! Radni nie pozwolili... [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska