Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najsłabiej segregują w gminie Zwierzyn, najlepiej w Otyniu. Sprawdź, jak wypadła reszta województwa!

Aleksandra Sierżant
Aleksandra Sierżant
- Segregować trzeba, a recykling to kluczowa sprawa - mówi Danuta Klatka z Zielonej Góry
- Segregować trzeba, a recykling to kluczowa sprawa - mówi Danuta Klatka z Zielonej Góry Mariusz Kapała
Główny Urząd Statystyczny podsumował 2018 rok pod względem selektywnej zbiórki odpadów. W województwie lubuskim najlepiej poradziła sobie gmina Otyń (56 proc.), a najgorzej gmina Zwierzyn (9,7 proc.) i Skwierzyna (9,8 proc.).

Na mapie, którą stworzył Główny Urząd Statystyczny, wszystkie gminy na terenie całego kraju zaznaczono różnymi odcieniami koloru zielonego. Im jaśniejsza barwa, tym mniejszy procent segregacji… W naszym województwie tylko dwie gminy mają kolor ciemnozielony – gmina Nowa Sól ze wskaźnikiem selektywnej zbiórki odpadów na poziomie 52 proc. i gmina Otyń, gdzie odnotowano 56 proc. segregacji. Powyżej 30 proc. miały też gminy: Lipinki Łużyckie, Brody, Cybinka, Ośno Lubuskie, Sulęcin, Lubniewice, Witnica, Kłodawa, Lubrza, Skąpe, Dąbie, Niegosławice, Nowe Miasteczko, Bytom Odrzański, Siedlisko, Sława, Wschowa, Szlichtyngowa, Zabór, Bojadła, Kolsko, Kargowa, Trzebiechów, Babimost i Szczaniec. Reszta gmin utrzymała wskaźnik segregacji poniżej 30 proc. Najsłabiej wypadły: Zwierzyn (9,7 proc.), Skwierzyna (9,8 proc.), Dobiegniew (10,2 proc.), Przytoczna (11,3 proc.) i Drezdenko z wynikiem 11,7 proc.

Mapa Głównego Urzędu Statystycznego dostępna: TUTAJ

Dlaczego Lubuszanie nie chcą segregować?

Jak widać, dane nie są zbyt optymistyczne. W porównaniu do Lubelszczyzny, gdzie w niektórych miejscach wskaźnik selektywnej zbiórki odpadów sięgnął prawie 90 procent, wypadamy dość słabo. Dlaczego Lubuszanie nie chcą segregować? – Dla wielu osób to trudne zadanie. Mieszkańcy muszą poznać tajniki – który odpad powinni wyrzucić do danego kubła. Z pewnością ważna jest też edukacja i informowanie ludzi co, gdzie, jak i dlaczego. O tyle, ile w domkach jednorodzinnych segregacja idzie bardzo fajnie, o tyle w zabudowach wielorodzinnych pojawia się z tym problem – informuje Krzysztof Sikora, prezes ZGK Zielona Góra.

Trwa głosowanie...

Czy segregujesz śmieci?

Okazuje się, że dużym problemem dla mieszkańców jest brak miejsca w kuchni. - Główne powody wyboru braku segregacji odpadów, jaki wskazują klienci MG-6 składający deklaracje to: brak miejsca w bloku na ustawienie 5 koszy oraz mała różnica między stawką za segregowane, a niesegregowane odpady – informuje Katarzyna Szczepańska, przewodnicząca zarządu związku MG-6 z Gorzowa Wlkp. Czy kary, które będą nakładane na tych, którzy nie segregują, mogą coś zmienić? - Taka jest idea rządzących. Nie segregujesz, płacisz więcej. Na pewno mieszkańcy zabudowy jednorodzinnej, którzy dzisiaj już segregują praktycznie bez zarzutu, będą robili to jeszcze bardziej gorliwie. Mam ogromne obawy o mieszkańców zabudowy wielorodzinnej, gdzie trud całego bloku może zniweczyć tak naprawdę jeden człowiek – dodaje K. Szczepańśka.

Zdania są podzielone

Z segregacją w Lubuskiem bywa różnie. Niektórzy bez bicia przyznają się, że wszystko wrzucają do odpadów zmieszanych. - Ja nie segreguję, bo to nie ma najmniejszego sensu. Wiele razy widziałem, jak śmieciarka podjechała pod blok i śmieci z różnych kubłów były ładowane do jednego auta. Skoro więc śmieciarze wszystko mieszają, to dlaczego ja mam segregować?! Poza tym rodzajów śmieci jest bez liku. Żeby wszystko w domu segregować, to trzeba byłoby mieć w domu wiele kubłów. Gdzie znaleźć na to miejsce? Mieszkanie mam 47-metrowe, a kuchnię niewielką – tłumaczy Artur z Gorzowa.

Inni chcą segregować i wciąż uczą się nowych zasad, jednak zauważają, że nie wszystkim zależy na odzyskaniu surowców. - Mieszkam w bloku i segreguję śmieci. Na początku miałem z tym problem. Niepotrzebnie myłem butelki, trzaskałem szkło, myśląc że to lepiej, ale z czasem wszystkiego się nauczyłem - mówi Tomasz Woźniczek z Zielonej Góry. - W domu mam kilka różnych worków i od razu wrzucam do nich odpowiednie odpady. Jednak widzę w kontenerach na naszym osiedlu, że nie wszyscy potrafią odpowiednio segregować śmieci i najczęściej wszystko wrzucają do odpadów zmieszanych.

Nowa aplikacja na smartfony

Lubuszanie nie do końca wiedzą, gdzie wyrzucić np. potłuczony kubek czy skorupki od jajka. Na niektórych pojemnikach pojawiły się już informacje, jakie odpady powinny znaleźć się w danym kuble. Wkrótce takie oznaczenia pojawią się na wszystkich pojemnikach. W Zielonej Górze na przełomie lutego i marca ruszy również aplikacja, dzięki której mieszkańcy będą mogli rozwiać swoje wątpliwości.

– Każdy będzie mógł sprawdzić na swoim smartfonie lub laptopie, gdzie dany odpad powinien trafić. Np. jeśli wpiszą hasło ,,bateria”, pojawi się odpowiedni kolor pojemnika lub punkt, gdzie mogą zawieźć tego typu śmieci. Na bieżąco będziemy też śledzić uwagi mieszkańców i dodawać nowe kategorie. Mam nadzieję, że to ułatwi ludziom segregację – dodaje Krzysztof Sikora.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska