O kłopotach mieszkańców oddalonej od centrum ulicy piszemy prawie od dwóch lat. Prawdziwą bolączką jest dla nich usiana dziurami ubita droga, która po deszczach i roztopach zamienia się w bagnistą maź. Rok temu mieszkańcy mówili, że mają dość wysyłania do urzędu pism, bo to i tak nic nie daje.
Ujęli się za nimi radni
- Poprzednia rada nic dla nas nie zrobiła. Skończyło się na obietnicach, ale pięknymi słówkami drogi nikt nie wybuduje - mówi jeden z mężczyzn (nazwisko do wiadomości redakcji).
Na ostatniej sesji po stronie mieszkańców stanęło dwoje radnych. - Po deszczach droga jest tak błotnista, że uczniowie idący do przystanku obwiązują buty workami -mówiła radna Renata Nawrot.
Radny Stanisław Rucki zwrócił też uwagę na to, że mieszkańcy Pól Międzyrzeckich idąc do centrum miasta, muszą pokonać ponad 2 km wzdłuż ruchliwej krajowej "trójki". Dlatego domagał się wybudowania chodnika i ścieżki rowerowej.
Co na to magistrat? Kierujący referatem rozwoju gospodarczego Mirosław Galik napisał, że wystąpi w tej sprawie do zarządcy drogi. - Tylko że nic z tej odpowiedzi nie wynika - komentuje radny Rucki.
Zdecydują radni i urzędnicy
"GL" poprosiła urzędników o więcej szczegółów. Zażyczyli sobie pytań na piśmie. W taki sam sposób M. Galik udzielił odpowiedzi. Z tego, co napisał, wynika, że na nową drogę mieszkańcy mogą liczyć w tym lub przyszłym roku, ale pod warunkiem, że radni przydzielą na budowę pieniądze w uchwalanym budżecie.
M. Galik zapewnia, że w sprawie budowy ścieżki rowerowej wysłał pismo do zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ale jeszcze nie otrzymał odpowiedzi.
- Dostaliśmy pismo, ale będziemy je rozpatrywać najwcześniej pod koniec tygodnia. Wspólna budowa ścieżki rowerowej jest możliwa, ale wymaga wielu ustaleń i przygotowań. Trzeba też się zastanowić, czy jest potrzebna, bo po wybudowaniu obwodnicy ruch na tej trasie znacznie zmaleje - tłumaczy Wiesław Staruch z zielonogórskiego oddziału.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?