Pisaliśmy o tym trzy tygodnie temu w tekście "- Nie chcemy tu psich kup! - mówią w żłobku w Strzelcach". Pracownicy żłobka poprosili nas o interwencję w sprawie wyprowadzania psów na zielony teren pomiędzy ich placówką, a blokiem. Kierowniczka Hanna Herter tłumaczyła, że to naraża maluchy na choroby, a także daje im złe wzorce.
Udaliśmy się w tej sprawie do prezesa L. Berezowskiego. Ten obiecał, że spółdzielnia postawi tabliczkę w ciągu kilku dni. Jednak do tej pory to się nie stało. Zadzwoniliśmy jeszcze raz do prezesa. Ten był na urlopie. Tłumaczył, że niedokładnie zrozumiał, o jaki teren chodzi. I że już ktoś powiesił tabliczkę na płocie okalającym żłobek, dlatego zrezygnował ze stawiania tej spółdzielczej. - Jeszcze raz przyjrzymy się tej sprawie - powiedział tym razem.
Skontaktowaliśmy się także z kierowniczką H. Herter. - Jeszcze raz dziękujemy za interwencję. W tej chwili jesteśmy na urlopach, ale ostatnio faktycznie coraz rzadziej widzimy kogoś wyprowadzającego w tym miejscu psa - mówiła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?