Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na wysokich obrotach

Alicja Kucharska
Anita Peron
Anita Peron Archiwum prywatne
Rozmowa z Anitą Peron, trenerem personalnym i instruktorem fitness

Szukając początków Twojej sportowej przygody należałoby wrócić do czasów szkolnych. Swoje pierwsze sportowe kroki stawiałaś jeszcze w szkole?
W szkole trenowałam lekkoatletykę. Myślę, że te treningi przełożyły się na obecne zamiłowanie do biegania i starty w licznych imprezach biegowych. Jeszcze w szkole średniej postanowiłam, że pójdę na AWF. Zawsze wiedziałam, że praca za biurkiem nie jest dla mnie, dlatego ukierunkowałam się na sport, choć jeszcze wtedy nie sądziłam, że zostanę instruktorem fitness czy trenerem personalnym. Raczej myślałam o byciu nauczycielem, instruktorem pływania lub ratownikiem wodnym. Dopiero na trzecim roku studiów poszłam na kurs instruktorski. Nie mając wcześniej styczności z fitnessem, wszystkiego nauczyłam się od podstaw. Po pomyślnych wynikach egzaminów próbowałam swoich sił prowadząc zajęcia w klubie fitness. Tam zdobyłam ogromne doświadczenie.

Mniej więcej tym samym czasie rozpoczęłaś też szkolenia w kierunku ratownictwa medycznego…
To prawda. Ta praca mi imponuje oraz nawiązuje do moich zainteresowań. To studium wiele mi dało, a zgromadzoną wiedzę wykorzystuję podczas zajęć. Poszłam w inną stronę, ale znajomość fizjologii i anatomii jest podstawą pracy instruktora i trenera personalnego. Z perspektywy czasu wiem, że dokonałam słusznego wyboru, bo w aktywności fizycznej znalazłam swój sposób na życie. Dopóki wystarczy mi sił będę rozwijać się w kierunku sportowym.

Kierunek sportowy jest obszerny, bo łączy pracę instruktora fitness, zumby z treningami personalnymi. Czy po całodniowej aktywności fizycznej masz siły na „zwykłe” życie?
To wszystko kwestia organizacji. Ja w tym znalazłam styl życia, który mnie nie męczy, a daje wiele możliwości. Należy zaznaczyć, że prowadzenie zajęć nie zwalnia z indywidualnej aktywności fizycznej. Po dwóch latach prowadzenia zajęć fitness nie widziałam żadnych efektów u siebie i gdy nie pilnowałam diety, to waga szła w górę. Nasz organizm przyzwyczaja się do wysiłku, dlatego regularnie trzeba go modyfikować, zmieniać, nierzadko zwiększać. Odpoczywam robiąc coś dla siebie: idąc na siłownię, biegając. Uwielbiam pracę z ludźmi i wtedy skupiam się wyłącznie na nich. Poza zajęciami mam czas dla siebie, by zadbać o swoją kondycję fizyczną i psychiczną.

Jesteś ciągle na wysokich obrotach…Tak, ale uwielbiam to. Chcę się rozwijać, podnosić kwalifikacje. Gdy prowadziłam tylko zajęcia fitness już szukałam dodatkowej dziedziny, która uatrakcyjniłaby treningi. Tak natrafiłam na zumbę, z którą też nigdy wcześniej nie miałam do czynienia. Po dłuższym czasie zdecydowałam się na kurs trenera personalnego i już myślę o kolejnym, związanym z dietetyką sportową. Myślę, że dobry instruktor to ten, który ciągle się rozwija. Każdego dnia coś się zmienia, prezentowane są nowe wyniki badań przewracające tradycyjne podejście do diety, sportu, treningu, dlatego nieustannie trzeba się szkolić, brać udział w konferencjach, warsztatach, kursach. Dobry trener to także psycholog i dietetyk w jednym. Instruktor pracuje w grupie, trener personalny indywidualnie.

Do wszystkich obowiązków dorzuciłaś sobie jeszcze jeden: darmowe treningi pod chmurką…Nie traktuję tego jako obowiązku. To raczej pomysł, który w końcu mam okazję zrealizować. Dopiero startuję z tym projektem i mam nadzieje, że wiele osób przyłączy się do treningów na świeżym powietrzu. Nie ma żadnych kryteriów i ograniczeń. Każdy może się przyłączyć. Nie wymagam, by wykonywać ćwiczenie jedno po drugim, jeśli komu coś nie wychodzi mogę zaproponować ćwiczenie zastępcze. Strój sportowy, karimata, zapas wody i dobre nastawienie wystarczą.

Masz w ogóle czas na życie?To moje życie! Chcę je przeżyć aktywnie i intensywnie, na ile tylko będę mogła! Pasja i motywacja doprowadziły mnie do miejsca, w którym jestem, a to dopiero początek. Chcę przyciągnąć jak największą liczbę osób, które tak, jak ja pokochają sport. To mój cel na najbliższe miesiące. W przyszłości planuję organizować większe imprezy sportowe, zapraszając do udziału innych zaprzyjaźnionych instruktorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska