Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na osiedlu Piastowskim powstanie nowe boisko?

Piotr Jędzura 68 324 88 46 [email protected]
- To dobre osiedle, z pewnością o wiele lepsze o tego, na którym teraz mieszkam - mówi Andrzej Brożyna
- To dobre osiedle, z pewnością o wiele lepsze o tego, na którym teraz mieszkam - mówi Andrzej Brożyna Paweł Janczaruk
- Spokojnie i czysto, mieszka się tutaj bardzo dobrze - zachwala osiedle Jerzy Kühn. Przydałoby się jednak boisko z prawdziwego zdarzenia. Ale inwestycji na osiedlu nie będzie, bo nie ma na to pieniędzy.

Piastowskie jest uznawane za osiedle średniej wielkości. Mieszka tam około 2,7 tys. ludzi.
Idąc osiedlem spotkaliśmy Jerzego Kühne. Zachwalał osiedle: - Ładne, zadbane i do sklepów blisko.
Po chwili natrafiamy na panią Julitę. - Spokojnie i blisko do lasu. I jak coś się dzieje w amfiteatrze, to muzykę słychać - opowiada o okolicy, w której mieszka.
Andrzeja Brożynę zagadujemy na parkingu. Nie mieszka już na Piastowskim, ale tego żałuje. - Moje nowe osiedle Pomorskie już nie jest tak fajną okolicą - mówi. Podkreśla, że osiedle nie jest wzorcowym, ale z pewnością jednym z lepszych w mieście.
Nasi rozmówcy nie mają zarzutów do mieszkań ani wyglądu bloków. Mówią, że czynsze są ustalone na względnym poziomie.

Jacek ze sklepu rowerowego przyznaje, że plusem osiedla jest czystość. I rzeczywiście, chodząc po chodnikach zwróciliśmy uwagę na porządek. - Niestety za mało widzę tutaj policyjnych patroli - stwierdza pan Jacek. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z rzeczniczką policji podkom. Małgorzatą Stanisławską. - Patrole są kierowane na osiedla i z pewnością ich nie brakuje. W razie zagrożenia można wzywać pomoc pod numerem 997. Policja zjawi się szybko - zapewnia.
Wielu z naszych rozmówców przyznaje, że w okolicy przydałoby się dobre boisko. Do dyspozycji pozostaje tylko stare, asfaltowe. Inaczej wyglądają place zabaw dla dzieci. Pod kilkoma blokami są zupełnie nowe ogródki jordanowskie.

Administracja osiedla niestety w tym roku nie planuje żadnych dużych inwestycji. - Nie ma również mowy o boisku. Nie ma na to pieniędzy i nawet miejsca na jego budowę - wyjaśnia Krzysztof Pluciński, zastępca kierownika osiedla.
Zarządca narzeka za to na wandali, którzy odciskają swoje piętno w okolicy. Zdarza się również wyrzucanie śmieci koło bloków. Szczególnie po remontach w mieszkaniach. To problem trudny do zlikwidowania. Wandale działają pod osłoną nocy, i potem brakuje świadków.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska