Na naszych drogach jest bezpieczniej niż przed rokiem, ale i tak od stycznia zginęło 125 osób

Powiaty, w których najbardziej spadła liczba wypadków w stosunku do zeszłego roku to: świebodziński, w którym wydarzyło się 70 wypadków, żarski, gdzie doszło do 75 wypadków i zielonogórski, gdzie policjanci odnotowali 134 wypadki.

- Największy wzrost odnotowano w powiecie gorzowskim, gdzie wydarzyły się 193 wypadki. To aż o 73 więcej niż przed rokiem - wyjaśnia Justyna Migdalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

W sumie zdarzeń drogowych, w których ucierpieli ludzie było 897. Zginęło w nich 125 osób, a 1194 zostało rannych. Tradycyjnie miesiące, w których dochodzi do największej liczby wypadków to miesiące wakacyjne: sierpień, lipiec i wrzesień. Wtedy wielu kierowców wyjeżdża na wakacje i wraca do swoich domów. Ruch jest większy, a przez to wzrasta zagrożenie. Sporo, bo 17 osób zginęło też w styczniu. To wtedy drogi są najczęściej oblodzone i kiepsko odśnieżone.

Od stycznia do listopada tego roku policjanci odnotowali niemal 100 wypadków, w których uczestniczyły dzieci w wieku do 14 lat. Sześcioro z nich zginęło, a 109 zostało rannych. Dwoje dzieci zginęło, bo zawinił kierowca pojazdu.

Nie bez winy są też piesi. Doprowadzili oni do 77 wypadków, w których zginęło 11 osób, a 67 zostało rannych. Główne przyczyny śmierci pieszych na drodze pozostają bez zmian. Są to:
- wyjście na jezdnię przed jadący pojazd
- wyjście na jezdnię zza zaparkowanego lub jadącego auta
- stanie lub leżenie na jezdni

Wciąż jednak najwięcej wypadków spowodowanych jest przez niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. W tym roku w taki sposób zginęło 42 osoby. Dużo, bo aż 18 osób poniosło śmierć w wyniku nieprawidłowego wyprzedzania. Nie ustąpienie pierwszeństwa pojazdu skończyło się śmiercią dla 13 osób.

Plagą nie tylko lubuskich dróg są wciąż nietrzeźwi kierowcy. Do końca listopada spowodowali 107 wypadków. Zginęło w nich 10 osób, 105 zostało rannych.

Policjanci wskazują też przykładowe odcinki dróg, które ich zdaniem są najniebezpieczniejsze w regionie. Są to fragmenty dróg krajowych numer: 2, 3, 22, 27, 24, 32. Do szczególnie niebezpiecznych należy odcinek krajowej "dwójki" Świecko - Rzepin i dalej Boczów - Torzym - Koryta. Do wielu wypadków dochodzi też na "trójce" na wysokości obwodnicy Sulechowa. Policjanci wskazują też na fragment drogi prowadzący z Gorzowa do Jastrzębca.