Pod koniec lutego 1813 roku Kozacy atamana Płatowa zmasakrowali tam oddział napoleońskich wiarusów, którzy wycofywali się aż spod Moskwy. Francuzi zostali pogrzebani przez miejscowych w zbiorowej mogile, potem postawiono tam kapliczkę.
Obelisk postawiły władze gminy, to inicjatywa społeczników z Towarzystwa Przyjaciół Pszczewa. Mają się nim opiekować pracownicy opieki społecznej. Dyrektor domu kultury Wanda Żaguń zapowiada, że staną tam jeszcze dwie rzeźby, które powstały podczas ostatniego pleneru. Postać Napoleona jest dziełem Henryka Grudnia z Gardzka koło Strzelec Krajeńskich, natomiast francuskiego żołnierza wyrzeźbił Juliusz Wojciechowski z Nowej Soli.
- Rzeźby są teraz impregnowane specjalnymi preparatami przeciw szkodnikom, wodzie i mrozom. Zostaną tam ustawione wiosną przyszłego roku - zapowiada W. Żaguń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?