Koza, która okazała się być uciekinierką z jednej z podmiejskich farm, jakimś cudem unikała schwytania przez następne dwa dni. W końcu wpadła. Zauważono ją w poniedziałek o świcie w jednym z miejskich hoteli.
Najwyraźniej, po niemal trzech dniach zwiedzania miasta, koza zmęczyła się i postanowiła odpocząć. Niestety, policjanci pokrzyżowali jej plany. Złapali uciekinierkę i zwrócili właścicielowi.
Zobacz też: Gdzie są grzyby w woj. lubuskim? Gdzie ich szukać? Miejsca, lasy [MAPA 2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?