Czy biało-czerwone mogą jeszcze awansować do półfinału? Tak, choć nie zależą tylko od siebie. Muszą wygrać cztery spotkania i liczyć na porażki wyprzedzających je ekip. Trzeba bowiem pamiętać, iż nasza drużyna przystępuje do drugiego etapu z jedną wygraną i dwiema porażkami na koncie. Taki sam dorobek posiada Turcja, a lepszym legitymują się: Korea Płd., Serbia (po dwa zwycięstwa), Japonia i Rosja (po trzy). Za nami plasują się z kompletem porażek Chiny i Peru.
- Od soboty nie będzie już spotkań, kończonych po godzinie lub 75 minutach gry - przewiduje trener polskiej drużyny Jerzy Matlak. - Rosjanki, po powrocie Ljubow Sokołowej, są niezwykle silne. Koreanki to rewelacja mistrzostw, a z Turczynkami przegraliśmy ostatnio 1:3 w eliminacjach MŚ w Rzeszowie. W Japonii zawodzą tylko Chinki, choć są trzecią ekipą świata w rankingu FIVB.
W drugiej ćwierćfinałowej grupie zagrają w Nagoji: Brazylia, USA (po trzy wygrane), Niemcy (dwie), Holandia, Czechy, Włochy (po jednej) i Tajlandia (zero).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?