Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MRU: Nasz skarb z betonu i stali

Dariusz Brożek
MRU to wymarzona sceneria dla historycznych inscenizacji
MRU to wymarzona sceneria dla historycznych inscenizacji Dariusz Brożek
Bunkry i labirynt łączących je korytarzy są turystycznym przebojem nie tylko powiatu międzyrzeckiego, ale całego regionu. Bunkry Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego przyciągają miłośników fortyfikacji z całego świata.

Razem z dyrektorem Muzeum Fortyfikacji i Nietoperzy w Pniewie Leszkiem Lisieckim wchodzimy do pawilonu, w którym dawniej mieszkali pracownicy Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Teraz znajduje się w nim muzealna ekspozycja. Oglądamy hełmy, odznaki, karabiny i elementy żołnierskiego ekwipunku z czasów drugiej wojny światowej. To pierwszy punkt naszej eskapady po trasie turystycznej w podziemiach Międzyrzeckiego Rejony Umocnionego. - W tym miejscu nasi przewodnicy rozpoczynają wycieczki po największej atrakcji turystycznej Ziemi Lubuskiej - tłumaczy L. Lisiecki.

Obok pawilonu stoi radziecki czołg T-34/85. Właśnie takimi czołgami pod koniec stycznia 1945 r. radzieccy pancerniacy sforsowali główną linię umocnień MRU. A właściwie przejechali przez nią, gdyż załoga pobliskiego schronu przepuściła kolumnę czerwonoarmistów bez jednego wystrzału. - Prawdopodobnie wzięli Rosjan za własne oddziały - mówi mój przewodnik.

Więcej przeczytasz w środę (20 lipca) w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz w wydaniu www.plus.gazetalubuska.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska