Możliwe, że poznaliśmy cenę Nintendo Switch

Według serwisów Lets Play Video Games oraz Wccftech angielska sieć sklepów GAME oraz kanadyjskie Toys "R" Us ujawniły cenę sprzętu w dniu premiery. Wprawdzie wiele jeszcze może się zmienić, ale z grubsza te dane pozwalają dowiedzieć się jak mniej więcej wyceniane będzie Nintendo Switch. W Wielkiej Brytanii to 199 funtów czyli około 1000 złotych (podobnie wyglądają ceny w dolarach kanadyjskich). Przy aktualnej cenie PlayStation 4 (około 1200 zł), PlayStation 4 Pro (1700 zł) czy Xboksa One S (1200 zł) jest to dosyć atrakcyjna oferta. Należy jednak pamiętać, że sprzęty Sony i Microsoftu w dniu premiery kosztowały znacznie więcej. Jak na nową konsolę Nintendo Switch może być relatywnie bardzo tanie. Droższa wersja miałaby kosztować 249 funtów i oferować grę oraz większą pamięć wewnętrzną.

Niewielki początkowy koszt nie oznacza jednak, że decydując się na Nintendo Switch nie trzeba liczyć się ze sporymi wydatkami. Pro Controller (klasyczny pad) miałby kosztować dodatkowe 40 funtów. W zestawie być może nie znajdą się również inne elementy. Według wcześniejszych plotek oddzielnie trzeba będzie dokupić stację dokującą na tablet będący głównym elementem Nintendo Switch. Dobrze znane są przypadki, w których producenci konsol sztucznie obniżali cenę swoich sprzętów wyciągając z pudełek ważne elementy. Przykładowo niedawno wydane PlayStation VR nie zawiera w zestawie kamerki, bez której nie można używać gogli. Z kolei Nintendo sprzedawało New 3DS-a bez ładowarki.

Trzeba jeszcze pamiętać o innej, bardzo ważnej rzeczy. Nintendo już zapowiedziało, że będzie zarabiać na każdym sprzedanym egzemplarzu Switch-a. W cenie 200 funtów jest więc uwzględniona marża sklepu, producenta oraz podatki. Sama konsola musi więc być bardzo tania w produkcji, a to budzi wątpliwości o jej wydajność. Na razie więc lepiej wstrzymać się przed hurraoptymizmem związanym z ceną Nintendo Switch.