5/6
We wtorek, 5 kwietnia doszło do mrożącego krew w żyłach...
fot. Renata Hryniewicz

We wtorek, 5 kwietnia doszło do mrożącego krew w żyłach wypadku z udziałem motolotniarza. Mężczyzna wpadł do Odry.

Z relacji świadków tego zdarzenia wynika, że mężczyzna latający motolotnią wzdłuż Odry w pewnym momencie stracił panowanie nad maszyną i runął do Odry.

Wszystko działo się około godz. 18.15. W pobliżu znajdowali się dwaj policjanci, którzy widzieli całą sytuację, ale w akcji ratowniczej ubiegł ich przypadkowy przechodzień, pochodzący z Poznania, Mieczysław Korpys. Mężczyzna bez zastanawiania się wskoczył do rzeki na ratunek motolotniarzowi, który sam nie byłby w stanie wypiąć się z uprzęży. Linki łączące silnik ze skrzydłem zaplątały się wokół przeszkody zalegającej w rzece. Dopłynąwszy do motolotniarza mężczyzna uwolnił go i odholował do brzegu.

Dzięki błyskawicznej akcji wszystko zakończyło się szczęśliwie. Zarówno poszkodowany jak i bohater całej sytuacji wyziębieni trafili na słubicki szpitalny oddział ratunkowy. Życiu poszkodowanego mężczyzny nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. - Jestem szczęśliwy. Czuję się teraz świetnie, uratowałem człowiekowi życie - mówi Mieczysław Korpys, który wskoczył do wody by ratować motolotniarza.

Zobacz także:Rejsy po Odrze Laguną i Zefirem w sezonie 2016 r. [CENY, PLAN REJSÓW]

6/6
We wtorek, 5 kwietnia doszło do mrożącego krew w żyłach...
fot. Renata Hryniewicz

We wtorek, 5 kwietnia doszło do mrożącego krew w żyłach wypadku z udziałem motolotniarza. Mężczyzna wpadł do Odry.

Z relacji świadków tego zdarzenia wynika, że mężczyzna latający motolotnią wzdłuż Odry w pewnym momencie stracił panowanie nad maszyną i runął do Odry.

Wszystko działo się około godz. 18.15. W pobliżu znajdowali się dwaj policjanci, którzy widzieli całą sytuację, ale w akcji ratowniczej ubiegł ich przypadkowy przechodzień, pochodzący z Poznania, Mieczysław Korpys. Mężczyzna bez zastanawiania się wskoczył do rzeki na ratunek motolotniarzowi, który sam nie byłby w stanie wypiąć się z uprzęży. Linki łączące silnik ze skrzydłem zaplątały się wokół przeszkody zalegającej w rzece. Dopłynąwszy do motolotniarza mężczyzna uwolnił go i odholował do brzegu.

Dzięki błyskawicznej akcji wszystko zakończyło się szczęśliwie. Zarówno poszkodowany jak i bohater całej sytuacji wyziębieni trafili na słubicki szpitalny oddział ratunkowy. Życiu poszkodowanego mężczyzny nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. - Jestem szczęśliwy. Czuję się teraz świetnie, uratowałem człowiekowi życie - mówi Mieczysław Korpys, który wskoczył do wody by ratować motolotniarza.

Zobacz także:Rejsy po Odrze Laguną i Zefirem w sezonie 2016 r. [CENY, PLAN REJSÓW]

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczPrzejdź na i.pl

Zobacz również

Dziś winnice wyglądają jak po apokalipsie. Czy jest szansa na pomoc?

Dziś winnice wyglądają jak po apokalipsie. Czy jest szansa na pomoc?

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

Polecamy

Dziś winnice wyglądają jak po apokalipsie. Czy jest szansa na pomoc?

Dziś winnice wyglądają jak po apokalipsie. Czy jest szansa na pomoc?

Najlepsze ciasta na komunię. Top 9 przepisów na wyjątkowe okazje

Najlepsze ciasta na komunię. Top 9 przepisów na wyjątkowe okazje

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz