Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Most graniczny w Markosicach koło Gubina zamknięty przez Niemców. A przejście wspólnie budowali okoliczni mieszkańcy...

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Tak wyglądała przeprawa w Markosicach. Do niedawna na stronę niemiecką można było dostać się przez schody zbudowane przez okolicznych mieszkańców.
Tak wyglądała przeprawa w Markosicach. Do niedawna na stronę niemiecką można było dostać się przez schody zbudowane przez okolicznych mieszkańców. Archiwum "GL"/ Dariusz Chajewski
W ostatnich dniach przeprawa w Markosicach została zamknięta przez niemieckich pograniczników. W ten sposób chcą ograniczyć przypływ imigrantów do ich kraju. A kilkanaście lat temu okoliczni mieszkańcy z Polski i Niemiec "naprawili most" na własną rękę, a raczej zbudowali schody, aby ułatwić dostęp do obu państw...

Most w Markosicach (gm. Gubin) trudno nazwać mostem. Zostało z niego niewiele po tym, jak w 1946 roku wysadzili go Rosjanie. Ruiny wyglądały podobnie jak inne mosty zniszczone na Nysie Łużyckiej, z jednym wyjątkiem - na końcu znajdowały się metalowe schody, dzięki którym można było dostać się do Niemiec.

Tak wyglądała przeprawa w Markosicach. Do niedawna na stronę niemiecką można było dostać się przez schody zbudowane przez okolicznych mieszkańców.

Most graniczny w Markosicach koło Gubina zamknięty przez Nie...

Zerwali zasieki, a później zbudowali "most"

Nie tak dawno, bo rok temu przypominaliśmy o historii przeprawy w Markosicach. Gdy nasz kraj wchodził do strefy Schengen i granice miały przestać się liczyć, na środku zniszczonego mostu na Nysie mieszkańcy Markosic i Groß Gastrose uroczyście zrywali zasieki. Działo się to 22 grudnia 2007 roku.

Zasieki zerwano, granica przestała istnieć, ale przez ruinę mostu nie można było dostać się do "sąsiada". Strażacy ochotnicy z Markosic oraz Groß Gastrose wpadli na pomysł, aby wspólnie zespawać i zamontować schody (choć były one tak strome, że nazywane je również drabiną), dzięki którym szybko pokonają granicę. A wszystko po to... żeby napić się piwa z kolegami. A przynajmniej od tego się zaczęło. Później okazało się, że okoliczni mieszkańcy chcą uczestniczyć w lekcjach języka niemieckiego, poza tym piłkarscy kibice z obu brzegów rzeki spotykali się, aby oglądać zmagania Energie Cottbus.

Niemcy demontują przejście w Markosicach

Już wcześniej istniało zagrożenie, że schody zbudowane przez mieszkańców zostaną zlikwidowane. Mówiło się o samowoli budowlanej.

- Na szczęście starosta nie musiał się tym zająć. Te schody są po stronie niemieckiej. Gdyby były na naszej pewnie dziś nie byłoby po nich śladu - opowiadał prezes strażaków z OSP Markosice, Edward Kałużny.

Aż do teraz. To Niemcy postanowili zamknąć przeprawę. Przyczyn może być wiele, ale oficjalnej nie podano. Przynajmniej w urzędzie gminy Gubin.

- Nie otrzymaliśmy informacji o zamknięciu przeprawy. Ale przejście znajdowało się po stronie niemieckiej - podkreśla wójt gminy Gubin, Zbigniew Barski. - Najprawdopodobniej chodzi o uszczelnienie granicy. Coraz głośniej mówi się o nielegalnych imigrantach. W przeszłości z tego przejścia korzystali również przemytnicy, może znowu się uaktywnili...

Możliwe też, że chodzi nie tylko o imigrantów (regularnie z tej przeprawy korzystało niewielu lokalnych mieszkańców). Pod koniec października tego roku niemiecka policja zatrzymała ponad 50 skrajnie prawicowych strażników (najprawdopodobniej z neonazistowskiej grupy "Trzecia droga") uzbrojonych w gaz pieprzowy, bagnet, maczetę i pałki, którzy próbowali patrolować polską granicę, aby powstrzymać migrantów przed wjazdem do Niemiec...

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska