MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Moje ulubione

Tomasz Rusek
Żebro Adama

Kupiłem je z cztery lata temu. Są niebieskie, poprzecierane na kieszeniach (to od drobniaków, które wiecznie przy sobie noszę), mają postrzępione nogawki, łatę tu i tam, mały ślad po długopisie, starte guziki, a do tego są sprane i... ulubione. Moje najcudowniejsze jeansy!

Żona jednak nazywa je ,,ohydnymi portkami, w których wyglądam idiotycznie''. Co chwilę więc kupuję sobie nowe, jednak słabość do tych starych pozostała. To jest silniejsze. Efekt: nowiuśkie wiszą w szafie, a ,,te paskudne" i ,,jak psu z gardła wyciągnięte'' (to już cytat z mamy i koleżanki z pracy), ciągle noszę.
Niedawno podzieliłem się jednak swoim problemem z grupą wsparcia (czytaj: kolegami) i okazało się, że to dość popularna męska przypadłość, więc już się z nią nie kryję. Tak jestem anonimowym wielbicielem starych ciuchów.

Ostatnio jednak moja ukochana zmieniła taktykę. Już nie prosi, tylko grozi. Poinformowała mnie właśnie, że pod osłoną nocy lub wykorzystując moją chwilową nieobecność, dokona skutecznego zamachu na moje stare niebieskie jeansy. - Jak ty nie umiesz się z nimi pożegnać, to ci pomogę! - zagroziła. Chwilowo zażegnałem niebezpieczeństwo tłumaczeniem, że trzymam ,,te głupie portki'', bo przecież niedługo szykuje się nam remont mieszkania i będą jak znalazł. Ale to tylko zasłona dymna. Lada dzień niosę je do krawca, niech połata co się da i odświeży. Jeszcze z pięć lat ponoszę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska