Razem z st. sierż. Justyną Łętowską z międzyrzeckiej policji sprawdzamy statystykę za pierwsze półrocze. Wypadki drogowe i pijani kierowcy nas nie interesują. Analizujemy przestępstwa związane z narkotykami. - Sprawcami większości z nich są nieletni, czyli dzieci i młodzież do siedemnastego roku życia - zaznacza policjantka.
Od stycznia do końca czerwca policjanci ujawnili 129 przestępstw narkotykowych. Zatrzymali 32 podejrzanych. Aż 19 z nich to nieletni. Wszyscy mieli przy sobie narkotyki. Przeważnie marihuanę, nazywaną potocznie "maryśką". - Posiadanie nawet niewielkich ilości substancji odurzających jest zabronione. Dlatego w takich przypadkach kierujemy sprawy do sądu - tłumaczą policjanci.
Nieletni przodują też w innych kategoriach przestępstw. Np. aż 13 spośród 20 zatrzymanych w tym roku sprawców uszkodzenia mienia nie miało jeszcze siedemnastu lat. Szczególnie "pracowity" był ujęty w kwietniu szesnastolatek z Pszczewa, który ma na sumieniu kilkanaście włamań i kradzieży. Plądrował domki jednorodzinne i kradł wyroby z metalu, które sprzedawał na złom.
Pod koniec marca głośnym echem w całym regionie odbiło się zatrzymanie dwóch gimnazjalistów, którzy ukradli dwa samochody - suzuki i volkswagena. Sprawcy mają zaledwie 15 i 16 lat! Skorzystali z tego, że właściciel pierwszego auta zostawił w środku kluczyki. Odpalili silnik i po przejażdżce zostawili samochód w lesie. Potem w identyczny sposób ukradli kolejne auto i porzucili je po pewnym czasie. Konto jednego z nich obciąża fakt, że wcześniej ukradł 100 kg elementów metalowych z firmy w gminie Przytoczna.
W ub.r. nieletni popełnili 251 rozmaitych występków. W pierwszej połowie br. policjanci zatrzymali już 85 uczniów podstawówek i gimnazjów. Postawili im łącznie aż 243 zarzuty. Dwóch jest zamieszanych w rozbój, zaś dziewięciu w kradzieże. Jak powstrzymać falę przestępczości wśród najmłodszych? Wagę problemu zauważył komendant powiatowy nadkom. Radosław Mazur, który pod koniec minionego roku powołał zespół zajmujący się przestępczością nieletnich. Policjanci współpracują z pedagogami i dyrektorami szkół, którzy mają coraz więcej problemów z agresywnymi uczniami.
Rolę profilaktyki podkreśla Krzysztof Marzec, dyrektor gimnazjum nr 2 w Międzyrzeczu. Placówka uczestniczy w kampanii "Szkoła bez przemocy", uczniowie biorą udział w specjalnych lekcjach, dlatego - jak podkreśla - w "dwójce" nie odnotowano żadnego incydentu z ich udziałem.
Młodzież odpowiada za swoje czyny przed sądami rodzinnymi. Z jakimi karami muszą się liczyć? Zazwyczaj przy pierwszej wpadce Temida orzeka wobec nich dozór kuratora. W przypadku recydywy, lub ciężkich przestępstw, mogą trafić do ośrodka wychowawczego. Co powinni robić rodzice, którzy zauważyli, że z ich dziećmi dzieje się coś niedobrego? Jeśli przypuszczają, że ich pociechy mogą zażywać narkotyki, powinni kupić w aptece tester i zweryfikować swoje podejrzenia. W przypadku problemów wychowawczych, mogą skontaktować się ze szkolnym pedagogiem, lub policją.
- Często na prośbę rodziców przeprowadzamy rozmowy wychowawcze z ich niesfornymi dziećmi. Zdarza się jednak, że matka czy ojciec kwestionują fakt, że ich latorośl popełniła przestępstwo - mówi J. Łętowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?