MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Młody sportowy da Vinci

Karol Bronk 724 509 669 [email protected]
Miłość do sportu Michał przejął po rodzicach, którzy są nauczycielami wuefu
Miłość do sportu Michał przejął po rodzicach, którzy są nauczycielami wuefu Karol Bronk
Konkurs na najpopularniejszego sportowca województwa lubuskiego trwa na dobre. Dziś przedstawiamy wam pierwszego reprezentanta powiatu żarskiego, młodego i bardzo zdolnego koszykarza Chromika, Michała Kępińskiego.

Nasz bohater nie zawsze chciał być koszykarzem. W klasach 1-3 szkoły podstawowej grał w piłkę siatkową.
- Nie myślałem, że zacznę grać w koszykówkę, ale zmieniło się to podczas zawodów, gdy zostałem powołany do reprezentacji szkoły - stwierdza Michał, uczeń szkoły podstawowej w Żarach.

Większość chłopaków w tym wieku woli kopać piłkę, iż ją odbijać, lecz on chciał chyba pójść się w ślady swojej mamy Wioletty, która jako nauczycielka wuefu, prowadzi zajęcia z siatkówki.
- Już od czwartego roku życia odbijał piłkę siatkową, a od trzeciego zaczął chodzić do mnie na zajęcia z zapasów. Szybko załapał siatkę, a później koszykówkę. No i w końcu trafił na swój sport - dopowiada tata sportowca oraz trener zapasów żarskiego Agrosu, Bogdan Kępiński.

Na dobre, Michał zaczął grać w koszykówkę, w 4 klasie szkoły podstawowej. Szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszej piątce żarskiego Chromika. Od tej pory ta dyscyplina sportu stała się jego miłością. Do każdego spotkania podchodzi poważnie, o czym świadczy ilość zdobytych tytułów MVP. Jego ulubione drużyny w Polsce to Zastal Zielona Góra oraz Tur Zgorzelec. Z zespołów NBA najbardziej ceni Phoenix Suns.
- Najbardziej pamiętam nasze spotkania w mistrzostwach województwa lubuskiego i dolnośląskiego, które odbyły się w Karpaczu i gdzie zajęliśmy pierwsze miejsce - wspomina.

Wysoki ze średnią 5.9

- Ze względu na jego wysoki wzrost, wozimy na wszelakie imprezy sportowe, jego szkolną legitymację, gdyż jurorzy nie chcę uwierzyć, że jest z podstawówki i kwalifikują go jako gimnazjalistę. Jego siatkarskie umiejętności dostrzegł w zeszłym roku trener klubu z Nowej Soli i chciał, aby syn zaczął chodzić tam, do klasy sportowej w gimnazjum. Przepraszam, powiedziałam, ale jakie gimnazjum? Michał jest dopiero w piątej klasie podstawówki. Byli bardzo zdziwieni - śmieje się mama.

Oprócz zapasów, siatkówki, koszykówki, Michał jest również świetnym lekkoatletą. Podczas wojewódzkich biegów przełajowych na 1000 metrów zajął drugie miejsce. Również w skoku wzwyż osiąga niesamowite rezultaty. Ze względu na mistrzostwa wojewódzkie w kosza, nie pojechał na ogólnopolskie czwartki lekkoatletyczne, ale wynik jaki osiągnął w Żarach, dałby mu pierwsze miejsce w Polsce. Jego marzeniem jest granie w profesjonalnej lidze, choć wie, że zanim to nastąpi musi się jeszcze dużo uczyć. I na parkiecie i w szkole. A uczniem jest wybitnym. V klasę podstawówki skończył ze średnią 5.9.
- Syn ma bardzo ścisły umysł. Jego konikiem jest matematyka. W ogólnopolskim konkursie "Kangurek" zajął trzecie miejsce w całej Polsce, a rok temu był siódmy - mówi z dumą pan Bogdan.

Kto chciałby zagłosować na młodego Da Vinci sportu, może zrobić to już dziś, wysyłając smsa o treści zar.2 na numer 72466.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska