- Pamiętam taką bardzo tragiczną historię sprzed chyba dwóch, trzech lat, która wydarzyła mi się podczas służby pierwszy raz życiu. I oby ostatni. Otóż doszło paskudnej do kraksy na drodze Sulechów - Skąpe. Wtedy wypadku zginęły jednocześnie aż trzy osoby, była to rodzina, która jechała do córki nad jezioro. Samochód wpadł w poślizg i... Tego samego dnia po powrocie do jednostki uczestniczyłem jeszcze w gaszeniu pożaru poddasza w kamienicy na ul. Kamiennej. Na szczęście tutaj obyło się bez ofiar.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?