Uczestników dzisiejszych targów nie wystraszyła ulewa, która przeszła w nocy nad wioską i zmieniła targowy plac w grzęzawisko, ani siąpiący od rana kapuśniaczek. Warzywa, kwiaty, sadzonki i ludowe rękodzieło prezentowało 150 wystawców z zachodniej Polski. Przyjechała tam m.in. Krystyna Jednorowicz, która w Starym Dworze pod Trzcielem na 10 hektarach uprawia pięć tysięcy gatunków i odmian różnych roślin ozdobnych. - W tym sezonie modne są wysokie trawy i wieloletnie byliny - mówiła.
Na stoiskach sołectw gospodynie częstowały uczestników wypiekami i wiejskimi przysmakami. Niektórym przyświecał szczytny cel. Np. panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Gliśnie zbierały w ten sposób datki na remont zabytkowego kościoła w tej wsi.
Ptactwo i zwierzęta hodowlane przywiózł Ryszard Kowalski z Goruńska koło Bledzewa. Wianuszek ciekawskich otoczył m.in. olbrzymiego królika ważącego 5,6 kg. Zwierzak kicał po klatkach i dał się głaskać mieszczuchom. Hodowca tłumaczył, że króliki tego gatunku (Olbrzym Belgijski) dochodzą do 10 kg.
W trakcie targów rozegrano też turniej wsi. Przedstawiciele dziewięciu sołectw przygotowali stoiska, piosenki i scenki rodzajowe, rywalizowali też w konkurencjach sprawnościowych. Wygrała reprezentacja Santocka w gm. Kłodawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?