Gorzowska sala koncertowa nie znalazła się na ministerialnej liście najważniejszych inwestycji do wsparcia. - Co dalej, będzie wiadomo, jak dostaniemy pisemne uzasadnienie tej decyzji - mówił w piątek Jacek Jeremicz, naczelnik miejskiego wydziału integracji europejskiej. To jego wydział przygotowywał wniosek o dofinansowanie
Teraz z budżetu
Mimo złej wiadomości z ministerstwa kultury budowa Centrum Edukacji Artystyczne trwa nadal. - Na razie nie ma mowy, aby prace miały stanąć. Mamy w tegorocznym budżecie zarezerwowane 43 mln zł. Poza tym będziemy szukać dodatkowych źródeł - mówiła w piątek Jolanta Cieśla, rzeczniczka gorzowskiego magistratu.
Miasto chce się ubiegać o dofinansowanie z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.
Jednak naczelnik J. Jeremicz nie traci nadziei, że być może się uda dostać jeszcze jakieś pieniądze od ministra kultury. - Jesteśmy na drugim miejscu listy rezerwowej, więc pewne szanse zawsze istnieją - mówił.
Tłumaczył, że kolejny raz ministerialne pieniądze dostały duże ośrodki, jak Wrocław czy Poznań. Zapewnił też, że magistrat na razie nie zamierza lobbować za CEA, bo mogłoby to przynieść odwrotny skutek. - Ale jeśli będzie można się odwoływać, zrobimy to - zapewnił.
Niech tylko nie przerywają!
Sala koncertowa po latach zawirowań powstaje w niecce za byłym kinem Kopernik. Gorzowska filharmonia będzie się składać z dwóch sal: jednaj na 600 osób i drugiej na 130. Do tego dochodzą sale prób, szatnie, magazyny instrumentów, biblioteka nut, szatnie dla widzów, kawiarenka, podziemny parking.
Sala koncertowa ma kosztować 130 mln zł i być gotowa najpóźniej za dwa i pół roku.
Wiadomość, że są jakieś problemy z finansowaniem budowy, nieco poruszyła melomanów. - Mam tylko nadzieję, że miasto mimo wszystko dokończy budowę sali. Ona jest naprawdę potrzebna - mówiła Maria Ostrowska, która bywa na koncertach muzyki klasycznej. A Andrzej Woźniak dodał, że nad tą salą wisi jakieś fatum, bo najpierw trudno było zacząć budowę, a teraz są problemy z pieniędzmi. - Jednak wierzę, że ta inwestycja dojdzie do skutku - mówił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?