Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miliony nie dla gorzowskiego Centrum Edukacji Artystycznej

Renata Ochwat
Nadal trwają prace przy budowie Centrum Edukacji Artystycznej
Nadal trwają prace przy budowie Centrum Edukacji Artystycznej fot. Krzysztof Tomicz
- Będziemy szukać dodatkowych pieniędzy w innych źródłach, budowy Centrum Edukacji Artystycznej nie przerywamy - mówili w piątek urzędnicy. Miasto liczyło na 30 mln zł dotacji z ministerstwa kultury.

Gorzowska sala koncertowa nie znalazła się na ministerialnej liście najważniejszych inwestycji do wsparcia. - Co dalej, będzie wiadomo, jak dostaniemy pisemne uzasadnienie tej decyzji - mówił w piątek Jacek Jeremicz, naczelnik miejskiego wydziału integracji europejskiej. To jego wydział przygotowywał wniosek o dofinansowanie

Teraz z budżetu

Mimo złej wiadomości z ministerstwa kultury budowa Centrum Edukacji Artystyczne trwa nadal. - Na razie nie ma mowy, aby prace miały stanąć. Mamy w tegorocznym budżecie zarezerwowane 43 mln zł. Poza tym będziemy szukać dodatkowych źródeł - mówiła w piątek Jolanta Cieśla, rzeczniczka gorzowskiego magistratu.

Miasto chce się ubiegać o dofinansowanie z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.

Jednak naczelnik J. Jeremicz nie traci nadziei, że być może się uda dostać jeszcze jakieś pieniądze od ministra kultury. - Jesteśmy na drugim miejscu listy rezerwowej, więc pewne szanse zawsze istnieją - mówił.

Tłumaczył, że kolejny raz ministerialne pieniądze dostały duże ośrodki, jak Wrocław czy Poznań. Zapewnił też, że magistrat na razie nie zamierza lobbować za CEA, bo mogłoby to przynieść odwrotny skutek. - Ale jeśli będzie można się odwoływać, zrobimy to - zapewnił.

Niech tylko nie przerywają!

Sala koncertowa po latach zawirowań powstaje w niecce za byłym kinem Kopernik. Gorzowska filharmonia będzie się składać z dwóch sal: jednaj na 600 osób i drugiej na 130. Do tego dochodzą sale prób, szatnie, magazyny instrumentów, biblioteka nut, szatnie dla widzów, kawiarenka, podziemny parking.

Sala koncertowa ma kosztować 130 mln zł i być gotowa najpóźniej za dwa i pół roku.

Wiadomość, że są jakieś problemy z finansowaniem budowy, nieco poruszyła melomanów. - Mam tylko nadzieję, że miasto mimo wszystko dokończy budowę sali. Ona jest naprawdę potrzebna - mówiła Maria Ostrowska, która bywa na koncertach muzyki klasycznej. A Andrzej Woźniak dodał, że nad tą salą wisi jakieś fatum, bo najpierw trudno było zacząć budowę, a teraz są problemy z pieniędzmi. - Jednak wierzę, że ta inwestycja dojdzie do skutku - mówił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska