Każdego dnia dostaję listy. Dzięki temu czuję, że inni rzeczywiście o mnie myślą. Według najczęściej anonimowych autorów jestem kretynem, pedałem, pawianem, cwelem i kubłem żarcia dla świń (wszystko cytaty).
Długo zabierałem się za napisanie tego tekstu. Długo, bo przez pewien czas sam nie wiedziałem, co sądzę o zjawisku, które obserwuję w mojej skrzynce odbiorczej. Zjawiskiem jest tak zwany z angielska "hate mail". Czyli przesyłki nienawiści.