Ponad dwa lata temu M. Jędrzejczuk kupił we wsi pół poniemieckiego domu. Mówi, że liczył się z tym, że czeka go spory remont. Ale nie spodziewał się, że będzie musiał zacząć od piwnicy. - Miałem tam gnojówkę - opowiada. - Wszystko przez przepełnione szamba sąsiadów. Nie opróżniają ich, ścieki wylewają się na drogę i zalewają piwnice - twierdzi.
Władza bezradnie rozkłada ręce
On znalazł na to sposób, ale załatwił tylko część problemu. - Wysypałem pod domem wywrotkę gruzu, uszczelniłem ścianę folią i prawie o metr podniosłem teren - pokazuje nasyp. Pozostał jednak problem płynących wzdłuż drogi nieczystości. - Przecież to grozi jakąś epidemią!- mówi mężczyzna.
Opowiada, że niedawno koło jego domu gmina utwardziła drogę. Wcześniej był tam bruk. - Cieszyliśmy się, dzieci z całej wioski jeździły tu rowerami, bo to boczna, bezpieczna droga. Ale teraz niektórzy rodzice się boją, bo przecież te ścieki to istna zaraza - dodaje. Mówi też, że szkoda nowej drogi, która już miejscami jest mokra od ścieków. Jak przyjdzie zima ścieki zamarzną i rozsadzi drogę - uważa. Dlatego podjął walkę o to, żeby zrobić z szambami porządek. Samotną.
- Liczyłem na pomoc sołtyski, która tu mieszka po sąsiedzku, ale nic nie zrobiła. Stwierdziła tylko, że dziurawe szamba ma wiele osób w Drzeńsku - opowiada M. Jędrzejczuk. Poszedł więc do Sławomira Dudzisa, zastępcy burmistrza Rzepina, który mieszka kilka domów od niego. - Też bezradnie rozłożył ręce - twierdzi mężczyzna.
Bo tak jest wszędzie
- To nie tak - ripostuje S. Dudzis. - Od wielu lat próbujemy walczyć z tymi, którzy nie opróżniają regularnie szamb, ale nie jest to łatwe - mówi zastępca burmistrza. - Były już u nas kilkukrotnie kontrole sanepidu słubickiego i wojewódzkiego, zawiadamialiśmy policję. Ludzie dostali mandaty, ale za pewien czas problem wraca. Szczególnie w budynkach wielorodzinnych, bo tam jedni chcą płacić za wywóz nieczystości, inni nie. Zresztą podobny problem mamy także w innych miejscowościach, w których nie ma sieci kanalizacyjnej. Dlatego próbujemy znaleźć jakieś systemowe rozwiązanie, bo to nie jest sposób, żeby co tydzień wzywać policję - dodaje.
Gmina chce starać się o pieniądze na budowę kanalizacji we wsiach, ale jak mówi zastępca burmistrza to kwestia minimum czterech lat. - Dlatego na razie jesteśmy na etapie wprowadzania programu komputerowego, który jasno pokaże, kto wywozi szamba, a kto tego nie robi. Wtedy będziemy w stanie lepiej to egzekwować - mówi S. Dudzis. Zastępca burmistrza komentuje też sprawę wyremontowanej drogi, którą zdaniem M. Jędrzejczuka zniszczą ścieki. - Nie ma takich obaw - uważa.
- Zobaczymy zimą - mówi jednak M. Jędrzejczuk. Sprawę mandatów za nie wywożenie ścieków komentuje krótko. - Niektórym bardziej opłaca się sporadycznie zapłacić 50 zł kary, niż wydać 100 zł na opróżnienie szamba - twierdzi.
- Z tego co wiem, mandaty wyniosły ok. 300 zł - mówi jednak S. Dudzis.
Co na to wszystko sołtys Drzeńska Weronika Krasucka?
- Rzeczywiście mamy problem z szambami, ale nie my jedni. Tak jest w całej gminie i nie tylko u nas. Ludzie w miarę możliwości wywożą szamba, ale jak zmusić do tego tych, którzy mają po 500 zł dochodu? - pyta. Mówi, że potrzebna jest sieć kanalizacyjna. Wtedy problem zostanie rozwiązany.
Sanepid ostrzega
O wylewające się szamba zapytaliśmy też w słubickim sanepidzie.
- Gdy dostajemy zgłoszenie w takiej sprawie przekazujemy je do załatwienia do gmin, bo są to ich zadania własne - wyjaśnia dyrektor Terenowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Słubicach Jadwiga Caban-Korbas. Mówi, że ścieki są niebezpieczne dla człowieka i dla środowiska.
- Są agresywne biologicznie, wywołują choroby jelitowe. Działają też paskudnie na środowisko. Ludzie chcąc uniknąć opłat nie martwią się tym, co będzie za kilka lat, a przecież doprowadzają do skażenia gleby i wody i to odbije się na człowieku - podkreśla. Dodaje też, że sanepid przeprowadza wiele kontroli pod tym kątem.
Niedawno z policją zorganizowano akcję, po informacji, że do Pliszki płyną ścieki, których w ten sposób pozbywają się mieszkańcy okolicznych domów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?