MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Pszennej domagają się budowy chodnika

Janczo Todorow
- Szczególnie po deszczach przejście tędy jest okropne - mówi Mirosław Starczewski
- Szczególnie po deszczach przejście tędy jest okropne - mówi Mirosław Starczewski fot. Janczo Todorow
Mieszkańcy od lat nie mogli doczekać się remontu nieutwardzonej jezdni. Wreszcie położono asfalt i bruk, ale zapomniano o chodnikach.

Przez wiele lat przejście suchą nogą przez ulicę graniczyło z cudem. Po wielu staraniach mieszkańców, znalazły się pieniądze i część jezdni wyłożono brukiem, a część pokryto asfaltem. - Przy tej ulicy nigdy nie było chodnika, ale jak już wyasfaltowali jezdnię, to powinni pomyśleć o pieszych - mówi Mirosław Starczewski. - Nie można iść drogą, bo jest niebezpiecznie, szczególnie wieczorem, kiedy jest ciemno. Jak jedzie samochód to trzeba uciekać na pobocze, a tam błoto. Przydałby się chodnik choć po jednej stronie ulicy, ale nawet tego nie można się doprosić.

Minie kilka lat

- To skandal, żeby tak traktować ludzi. Jak można budować ulicę bez chodnika - denerwuje się pani Maria, która właśnie mieszka przy niej.

.

- Wszystko zrobili na odwrót, wyasfaltowali najpierw jezdnię, a o chodnikach zapomnieli - narzeka Antoni Szydłowski. - Jeszcze jak droga była nieutwardzona powinni zrobić chodnik, bo już wtedy brodziliśmy w błocie. Teraz nie wiadomo kiedy go położą, znowu pewnie minie kilka lat.

Krystyna Anasiewicz ma przy Pszennej ogródek. - Współczuje mieszkańcom tej ulicy, że muszą codziennie chodzić jezdnią i narażać swoje życie. Ja też przychodzę często na działkę i nie wiem którędy iść, żeby nie wpaść pod samochód - opowiada.

Są pilniejsze zadania

- Mieszkańcy chcą za dużo - uważa Ewaryst Stróżyna, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej w ratuszu. - Najpierw narzekali, że jezdnia jest nieutwardzona, że jest błoto. A droga od wielu lat należała do starostwa, które niestety nie wyremontowało jej. Dopiero niedawno przejęło ją miasto i po naleganiach mieszkańców utwardziło. A z chodnikiem przy tej ulicy na razie trzeba poczekać, bo są pilniejsze zadania. Ruch, zarówno pieszy, jak i kołowy jest tutaj nieduży, więc mieszkańcy mogą iść jezdnią. Mamy do zrobienia chodniki przy innych drogach, gdzie jest o wiele więcej samochodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska