- To nie była żadna aleja - stwierdza Kamila Wódz, pełniąca obowiązki kierownika wydziału gospodarki i ochrony środowiska. - Dzwoniła dziś do mnie wojewódzka konserwator zabytków i wszystko jej wyjaśniłam.
- Akurat nasz rejon jest tak bogaty w przyrodę i mamy tyle świeżego powietrza, że nie żal tych drzew - dodaje inny z urzędników.
Sprawdziliśmy. Wbrew temu, co mówi urzędniczka to była bardzo cenna kulturowo aleja!
Przypomnijmy, że Barbara Bielinis-Kopeć, Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków przed rokiem wpisała do swego rejestru aleję ze Skąpego do Sulechowa.
- Jeżeli gmina ma wątpliwości, czy aleja ma wartość kulturową chętnie służę poradą. Ale ochrona przyrody jest zadaniem gminy i oczekujemy, że pracownicy tych urzędów sami będą dbać o te dobra. Podobne wycinki wartościowych alei przydrożnych to przecież zwykłe barbarzyństwo - stwierdza pani konserwator.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?