W poniedziałkowe (1 marca) przedpołudnie na przystanku autobusowym u zbiegu ulic Tulipanowej i Mieczykowej na zielonogórskim Jędrzychowie zebrało się kilkadziesiąt osób. Przyszli po to, by walczyć o przywrócenie przejazdu autobusu linii nr 44 właśnie przez osiedle Kwiatowe.
- Grupa Inicjatyw Lokalnych, tak zwany GIL Jędrzychów, spotkał się w sprawie linii autobusu nr 44 przez osiedle Kwiatowe - mówi radny Koalicji Obywatelskiej, Dariusz Legutowski, który podejmuje interwencję w tej sprawie. - Okazało się, że ta linia [przez osiedle Kwiatowe] przestaje funkcjonować. Mieszkańców jest dziś tutaj sporo, bo i na co dzień z niej korzystali. Dzieci dojeżdżają do szkoły, na zajęcia sportowe w centrum miasta, mieszkańcy jeździli do pracy, na strefę. Starsi potrzebują tego autobusu, żeby dojeżdżać do lekarza, na zakupy. Ale linia służyła też mieszkańcom, by dojechać do lasu czy na Dziką Ochlę.
Piszą petycję, biorą udział w ankiecie. Nie chcą likwidacji linii przez osiedle Kwiatowe
Mieszkańcy mówią, że kursy linii nr 44 jeździły tędy co godzinę. Postanowili, że nie odpuszczą i tak cennego dojazdu nie oddadzą. Zaczęli od utworzenia internetowej ankiety. Podpisują się pod petycją.
- W ankiecie wzięło udział już ponad 350 osób - mówi Dariusz Legutowski. - Z czego 93 proc. jest za tym, by ta linia pozostała w dotychczasowym przebiegu, czyli przez osiedle Kwiatowe. Pod petycją podpisało się 150 osób.
Wideo: co z gorącym przyciskiem w autobusach MZK?
Z linii korzystają starsi i młodsi mieszkańcy osiedla Kwiatowego w Zielonej Górze
- Moje dzieci korzystają z autobusów tej linii - mówi Magdalena Plarre z GIL Jędrzychów. - Mamy do tych autobusów prawo. Jesteśmy do nich przyzwyczajeni, to dla nas wygodne rozwiązanie - możemy podjechać do sklepu, osoby mieszkające w dalszej części Jędrzychowa mają spory kawałek, by dotrzeć do tych główniejszych połączeń. Dla nas to bardzo ważne, by te autobusy zostały. One pozwalają nam normalnie funkcjonować. Ktoś jedną decyzją wymazuje coś, co świetnie funkcjonuje i jest potrzebne mieszkańcom.
- Mieszkańcy zostali zostawieni sami, własnemu losowi - mówi mieszkanka Jędrzychowa, Liliana Kleinert. - To naprawdę zbulwersowało ludzi z naszego osiedla. Znam osoby starsze, które ledwo dochodzą ze swojego domu na przystanek. A teraz mają pokonać ponad kilometr do sklepu, a potem wracać z ciężkimi torbami pod górkę?
- Ja jeździłam tym autobusem do przychodni. A teraz co? Ja nie dojdę na dół - mówi jedna z uczestniczek spotkania.
Zniszczenia na drodze, więc autobus nie pojedzie?
Mieszkańcy zwracają uwagę, że podejmowali interwencję w urzędzie miasta. Zauważali, że ulicami osiedla Kwiatowego jeżdżą ciężkie samochody. I to one miały spowodować zniszczenia na ulicy, nie zaś autobusy.
- Nie jesteśmy przeciwni temu, żeby powstawało tu kolejne osiedle. Ale dlaczego nam przez to zabierają autobusy? - denerwują się mieszkańcy.
- Przecież tu mieszka dużo emerytów, rencistów, ludzi, którzy nie mają samochodów, a w jedną chwilę likwiduje się nam linię - denerwuje się pan Jerzy.
Jak decyzję o likwidacji przejazdu przez osiedle Kwiatowe linii nr 44 tłumaczy Miejski Zakład Komunikacji w Zielonej Górze?
- W związku z pogarszającym się stanem nawierzchni ulic Liliowej i Mieczykowej od 1 marca autobusy linii nr 44 nie będą wjeżdżały w osiedle Kwiatowe - czytamy w oficjalnym komunikacie. - Kursy w obu kierunkach będą realizowane przez ulicę Nowojędrzychowską. Z obsługi zostają wyłączone przystanki: „Stokrotkowa”, „Mieczykowa”, „Osiedle Kwiatowe” i „Liliowa”. Autobusy będą zatrzymywały się na przystankach zlokalizowanych przy skrzyżowaniu ulicy Mieczykowej z ulicą Nowojędrzychowską (przystanek „Funka” przy ulicy Funka i przystanek „Wronia” przy ulicy Nowojędrzychowskiej).
- Ta droga już we wrześniu była uszkodzona - mówi radny Legutowski. - Jej stan się stale pogarsza. Była informacja z urzędu miasta, że będzie naprawa do końca listopada. Ponowiłem zapytanie. Była kolejna informacja, że po zimie, jak puszczą mrozy, będzie remont drogi. Jak trasa będzie wyremontowana, to myślę, że nie będzie już argumentu, że nie można się tędy przemieszczać.
Zielonogórzanie z tej części miasta nie chcą odpuszczać. Już sama frekwencja na poniedziałkowym spotkaniu może świadczyć, że ta linia jest ważna dla wielu osób.
- Mam propozycję, żebyśmy zaczęli negocjacje z MZK na temat przywrócenia części kursów w newralgicznym czasie - mówi Władysław Korcz, mieszkaniec osiedla. - Drugą sprawą jest żądanie remontu drogi. W związku z budowami, które się tu toczą, część transportu będzie tędy wciąż jeździć. Droga powinna być tak zrobiona, żeby to wytrzymało.
Ostatecznie mieszkańcy zdecydowali, że podejmą dalsze kroki, by linię przywrócono. Planują petycję, choć niektórzy sugerowali, by... wybrać się tłumnie pod urząd. Czy linia nr 44 znów pojedzie przez osiedle Kwiatowe na zielonogórskim Jędrzychowie? Do tematu wrócimy.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody