butelek, foliowych toreb, opon i mebli. Dziś sprzątali je działacze stowarzyszenia Pakla. Na ich apel odpowiedziało kilkoro mieszkańców.
- O akcji dowiedziałam się z portalu Gazety Lubuskiej. Przyszłam pomóc w sprzątaniu Obry, bo to przecież wizytówka i miasta i mieszkańców - mówiła nam Anna Górzna.
Przyrodnikom i mieszkańcom pomagała grupa osadzonych z miejscowego wiezienia. Ich wychowawca Krzysztof Zamorski wyjaśnia, że zakład karny współpracuje ze stowarzyszeniem Pakla. Osadzeni razem z ekologami sadzili już las i myślą o kolejnych wspólnych projektach.
Podczas dzisiejszej akcji zebrano prawie 70 worków odpadów. Przede wszystkim szklanych i plastikowych butelek, które zalegały brzegi rzeki. - Najwięcej śmieci było na wysokości osiedli Piastowskiego i Kasztelańskiego. W ciągu najbliższych dwóch tygodni postaram się zorganizować razem z osadzonymi akcję czyszczenia rzeki z kajaków - zapowiada Stanisław Cap z Pakli.
Jak wyglądała akcja? Co mieszkańcy wrzucają do rzeki i na jej brzegi?
Czytaj we wtorek, 16 kwietnia, w "Gazecie Lubuskiej" dla Czytelników z Międzyrzecza i okolic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?