Obecnie mieszkańcy płacą za metr wody 3,16 zł, a za oczyszczenie ścieków 1,86 zł. Do tego dochodzi opłata za ich przesył wynosząca kolejne 1,75 zł. Metr tzw. wodościeku kosztuje więc 6,99 zł. Podczas dzisiejszej sesji radni mieli debatować o podwyżce opłaty za przesył, która ma wzrosnąć do 2,03 zł. Czyli o 28 groszy. Projekt został jednak wycofany. Dlaczego?
- Wniosek miał pewne uchybienia formalne. Przedstawimy go radzie na kolejnej sesji - tłumaczy wiceburmistrz Krzysztof Solarewicz.
Mieszkańcy są oburzeni
Wniosek został złożony przez Janusza S - poprzedniego prezesa Międzyrzeckiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, który pod koniec października został aresztowany na dwa miesiące przez gorzowski sąd. Podwyżkę uzasadniał wzrostem ceny energii elektrycznej, która zasila urządzenia przesyłowe. W dodatku sieć kanalizacyjna i wodociągowa jest bardzo rozbudowana, co ma wpływ na koszt jej eksploatacji. Projekt bulwersuje jednak wielu mieszkańców.
- Niespełna 30 groszy to nie jest dużo, ale trzeba wziąć pod uwagę ostatnie wydarzenia w naszym mieście. Najwyższa izba kontroli ujawniła, że przez kilka lat w spółce marnotrawiono pieniądze. Teraz ceny wody i ścieków powinny więc zostać obniżone - postuluje jeden z naszych Czytelników.
Projektowaną obniżką oburzony jest m.in. Stefan Liberkowski. - Już teraz płacimy za wodę i ścieki więcej, niż w ościennych gminach - mówił nam wczoraj.
Glosowanie to formalność?
Radni będą debatować o podwyżce w grudniu. Przewodniczący rady miejskiej Stanisław Ziemecki zaznacza, że gminny parlament nie ma wpływu na ceny wody i ścieków. - Jeśli nie przyjmiemy projektu, to nowe stawki i tak wejdą automatycznie, bo tak stanowi ustawa. Tak było w poprzedniej kadencji. Z tego samego powodu nie możemy ich obniżyć - tłumaczył.
Międzyrzeccy samorządowcy wyjaśniają, że jeśli wniosek jest właściwie uzasadniony, to wyniki glosowania nie mają żadnego wpływu na proponowaną podwyżkę. To tylko formalność. Dodają, że przez trzy ostatnie lata ceny wody i ścieków nie były zmieniane. - Opłata za metr wodościeku wzrośnie o niespełna cztery procent. To mniej niż wynosi inflacja - wylicza K. Solarewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?