Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto pod śniegiem

Redakcja
- W środę mój mąż nie mógł wyjechać samochodem z parkingu. Sam musiał odśnieżać, by wydostać się na ulicę. Trwało to bardzo długo. Niewesoło było też na innych ulicach, musiał bardzo uważać, by nie wpaść w poślizg. Nie rozumiem, co w tym czasie robili pracownicy firmy, która odpowiada za akcję zimową - mówi Anna Drzewiecka z ul. Waszyngtona
- W środę mój mąż nie mógł wyjechać samochodem z parkingu. Sam musiał odśnieżać, by wydostać się na ulicę. Trwało to bardzo długo. Niewesoło było też na innych ulicach, musiał bardzo uważać, by nie wpaść w poślizg. Nie rozumiem, co w tym czasie robili pracownicy firmy, która odpowiada za akcję zimową - mówi Anna Drzewiecka z ul. Waszyngtona fot. Mariusz Kapała
W środę połowa szprotawskich dróg i chodników nie była w ogóle odśnieżana. Urzędnicy grożą Zakładowi Usługowemu "Zachód", że zerwą z nim umowę.

W czwartek do redakcji "GL" zadzwonił zdenerwowany czytelnik ze Szprotawy. - Miasto wydaje dziesiątki tysięcy złotych na to, by ulice były czyste i przejezdne. Tymczasem dzisiaj musiałem sam odśnieżać parking, by wyjechać samochodem - mówi mieszkaniec os. Słonecznego.

Sprawdziliśmy. W piątek byliśmy na os. Słonecznym oraz na innych ulicach miasta. Na większości z nich zalegała cienka warstwa śniegu, zwłaszcza na osiedlowych.

Naliczą karę
- W środę i czwartek na szczęście nie potrzebowałem samochodu - opowiada Jan Chlebowski z ul. Waszyngtona. - Na drodze było naprawdę źle. Pług pojawił się dopiero w czwartek. A chodniki do dziś nie są sprzątnięte. Ja jednak do śniegu jestem przyzwyczajony. Wiele lat mieszkałem w górach i jakoś sobie radziłem.

Szprotawianie o nie odśnieżonych drogach informowali też magistrat.

- Mieliśmy sporo interwencji. Mieszkańcy skarżyli się, że w środę w ogóle nie widzieli pługów na drogach. Mówili też o zasypanych śniegiem chodnikach i parkingach - mówi Jan Łukaszewicz z Urzędu Miasta i Gminy w Szprotawie.- Jeszcze tego samego dnia wysłaliśmy pismo do zakładu usługowego "Zachód", który zajmuje się zimowym utrzymaniem dróg.

Zdaniem urzędników na 45 kilometrów dróg, które ma odśnieżać wspomniana firma 21 kilometrów nie było w środę w ogóle odśnieżanych. A na prawie 18 tysięcy metrów kwadratowych chodników nie oczyszczono ze śniegu połowy. I choć w czwartek zostały odśnieżone, zapomniano posypać je piaskiem...

- Najprawdopodobniej naliczymy firmie "Zachód" karę za to, że zbyt późno przystąpiła do akcji zimowej - stwierdza Łukaszewicz. - Fatalna sytuacja była zarówno na głównych ulicach miasta i przylegających do nich parkingach - na przykład na ul. Bronka Kozaka, jak i tych położonych peryferyjnie.

28 tys. miesięcznie

Od 1 listopada 2006 roku Zakład Usługowy "Zachód" za zimowe utrzymanie dróg otrzymuje od miasta 28 tys. złotych miesięcznie.

- Chociaż akcja zimowa rozpoczęła się w środę, płacimy za nią od listopada - tłumaczy Łukaszewicz. - Gdy nie ma śniegu firma jest zobowiązana sprzątać ulice. I miejmy nadzieję, że przy następnych dużych opadach śniegu pługi od razu wyjadą na drogi. W innym przypadku nasz urząd będzie zmuszony rozwiązać umowę z tą firmą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska