W ubiegły piątek wieczorem, policjanci patrolujący miasto zauważyli szybko jadący Al.Zjednoczenia samochód osobowy marki Peugeot. Kierujący samochodem w krótkim czasie popełnił kilka wykroczeń drogowych. Policjanci zatrzymali pojazd i poinformowali kierującego nim 41-letniego Piotra G., mieszkańca Bytomia, że za popełnione przez niego wykroczenia zostanie ukarany mandatem w wysokości 1000,-zł i otrzyma 20 punktów karnych.
Mężczyzna próbował przekonać policjantów, żeby odstąpili od ukarania go. Zaproponował 300,-zł łapówki. Kiedy usłyszał od policjantów, że popełnia przestępstwo łapówkarstwa - wyjął z portfela 500,-zł.
Piotr G. został zatrzymany. Usłyszał zarzut udzielenia korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną w celu skłonienia jej do naruszenia przepisów prawa. Za ten czyn kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Zarówno wręczanie łapówki jak i jej przyjmowanie jest przestępstwem. Próba przekupienia policjanta żeby odstąpił od swoich służbowych czynności zakończy się w sądzie.
Łapówkarstwo w każdej postaci powinno spotkać się z potępieniem społecznym, tym bardziej jeśli korumpowany jest urzędnik państwowy z instytucji, która stoi na straży prawa.
Niestety ciągle jeszcze mamy do czynienia z osobami, które zatrzymane przez policjantów, proponują im pieniądze myśląc, że unikną mandatu, punktów karnych czy postępowania o wykroczenie. W rezultacie oprócz konsekwencji, których próbowali uniknąć popełniają poważne przestępstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?