Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Melina zatruwa życie mieszkańców ulicy Śląskiej

(jm)
O kłopotach z meliną poinformowała nas Czytelniczka Anna Furtan, która mieszka piętro wyżej niż meliniarz
O kłopotach z meliną poinformowała nas Czytelniczka Anna Furtan, która mieszka piętro wyżej niż meliniarz Wojciech Krajnik
- Przez tego człowieka nie da się żyć! Fetor roznosi się po całej klatce - skarżą się mieszkańcy ul. Śląskiej 11a. Sprawdziliśmy: smród jest wściekły, ale na eksmisję meliniarza można czekać bez końca.

Mieszkańcy Śląskiej 11a są bezradni. Na parterze w mieszkaniu pod dwójką znajduje się melina. - Wydobywa się z niej straszny fetor. Nie ma tam już prądu i gazu. A ponieważ nie ma już prądu, by mieć jaśniej w domu, sąsiad otwiera drzwi na klatkę - poskarżyli się nam. We wtorkowe popołudnie pod blokiem z lat 60. kilkunastu mieszkańców spotkało się z naszym dziennikarzem i radnym z tej dzielnicy, Pawłem Leszczyński (powiadomiła go inna lokatorka - Anna Bukowska). Sprawdziliśmy wspólnie: fetor z dwójki czuć już od progu budynku i z każdym krokiem staje się silniejszy. Nic dziwnego: w drzwiach mieszkania jest ogromna dziura.

Więcej w sobotnim tygodniku "Głos Gorzowa"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska