Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Meczem z Flotą GKP pożegna się z kibicami

(pat)
Wszystkie trzy mecze z Flotą w pierwszej lidze gorzowianie (w czerwonych koszulkach, fragment październikowego spotkania w Świnoujściu) przegrali. Czy dziś GKP przełamie złą pasę?
Wszystkie trzy mecze z Flotą w pierwszej lidze gorzowianie (w czerwonych koszulkach, fragment październikowego spotkania w Świnoujściu) przegrali. Czy dziś GKP przełamie złą pasę? fot. Kazimierz Ligocki
Dziś odbędzie się przełożona z soboty 33. kolejka pierwszej ligi. Pewni utrzymania gorzowianie podejmują również "bezpieczną" Flotę Świnoujście. To ostatni w tym sezonie mecz naszej drużyny przed własną publicznością.

Dotychczasowy bilans spotkań GKP z Flotą jest niekorzystny dla naszego zespołu. W 13 spotkaniach gorzowianie tylko dwukrotnie cieszyli się ze zwycięstwa, cztery razy drużyny podzieliły się punktami. W ostatnich dwóch pierwszoligowych sezonach gorzowianie nie tylko trzykrotnie schodzili z boiska pokonani, ale nawet nie potrafili strzelić "Wyspiarzom" gola. Czy dziś, biorąc pod uwagę osłabienie świnoujścian, zmagających się z plagą kontuzji, gospodarze przełamią kompleks rywali?

- To mecz o prestiż. Z naszymi kibicami chcemy pożegnać się wygraną, co byłoby podziękowaniem dla nich za wspaniały doping w całym kończącym się sezonie - zaznacza trener GKP Adam Topolski. - Trzy porażki w ostatnich pojedynkach na nas nie ciążą. Wierzę, że uda się zwyciężyć za czwartym razem. Zajmujemy ósme miejsce, ale wciąż mamy realne szanse zająć wyższą pozycję. Patrzymy w górę tabeli, a nie w dół i dlatego, mimo utrzymania, nie zamierzamy tracić punktów w końcówce rozgrywek.

O sukces będzie jednak bardzo trudno, gdyż szkoleniowiec niebiesko-białych da od pierwszej minuty szansę pokazania się tym zawodnikom, którzy do tej pory sporadycznie lub wcale nie prezentowali się w lidze. - Od początku w bramce wystąpi Jacek Skrzyński, a w polu Robert Sing. Więcej czasu na boisku spędzi także Krzysztof Kaczmarczyk. Szansę gry dostaną przede wszystkim ci, którzy spędzili na placu mało minut. Nie zapominajmy, że oni też dołożyli cegiełkę do utrzymania - mówi opiekun "Stilonu".

Część zmian została wymuszona m.in. przez urazy. W naszej drużynie zabraknie Adriana Łuszkiewicza, Krzysztofa Ziemniaka czy wciąż leczącego się Pawła Kaczorowskiego.
Początek meczu o godz. 17.00, bramy stadionu zostaną otwarte dwie godziny wcześniej. Ponieważ pojedynek przypada w Dniu Dziecka, klub przygotował dla najmłodszych fanów niespodzianki. Stąd zaproszenie przyjścia na spotkanie działacze adresują do maluchów i ich opiekunów. Ci pierwsi otrzymają słodkie upominki.

Na naszej stronie internetowej przeprowadzimy relację na żywo. Początek od godz. 16.45.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska