Masz prawo do urlopu

Pan Józef z Gorzowa Wlkp. wpisał dwa tygodnie letnich wakacji do planu urlopów w firmie. Szef plan zatwierdził i pan Józef ma pewność, że urlop dostanie. Zaplanował bowiem większy remont w mieszkaniu i zamówił na termin firmę budowlaną.

Prawo do urlopu wypoczynkowego masz, gdy pracujesz na umowę o pracę lub jesteś powołany czy mianowanym pracownikiem. Do urlopu nie upoważnia praca na umowę zlecenia czy o dzieło.

Minimum 14 dni
Po 10 latach pracy należy ci się 26 dni urlopu, jeśli pracujesz krócej - 20 dni. Ale np. policjanci, strażacy, pracownicy socjalni, naukowi, nauczyciele, sędziowie mają prawo do dłuższego wypoczynku. Termin ustalić należy z pracodawcą, bo sezon urlopowy nie może oznaczać zakłócenia w pracy czy zamknięcia firmy. Dokumentem obowiązującym obie strony powinien być plan urlopów. Poza planem mogą znaleźć się cztery dni wolnego na żądanie. Na twój wniosek szef powinien podzielić urlop, ale jedna jego część nie może trwać krócej niż 14 dni, włącznie z sobotami, niedzielami i innymi świętami.

Zaległy urlop musimy wykorzystać do końca I kwartału następnego roku. Jeśli byłaś ponad miesiąc na wychowawczym, bezpłatnym, w wojsku czy siedziałaś w areszcie, za ten okres urlop ci się nie należy. Nie tracisz jednak prawa do urlopu za czas zwolnienia lekarskiego czy urlopu macierzyńskiego.

Urlop dostajemy za dni robocze, odpowiadające ośmiu godzinom pracy. Jeśli pracujesz na pełny etat - 20 dni urlopu to 160 godzin, a 26 to 208 godzin. Dla półetatowca odpowiednio - 80 i 104 godziny, a ćwierćetatowca - 40 i 52 godziny. Urlop rozliczany jest w godzinach i jeśli występujesz o tydzień czy dwa tygodnie wolnego, to z twojej puli godzinowej odlicza się tyle godzin, ile w te dni pracowałbyś. Dotyczy to także niepełnoetatowców oraz zatrudnionych na dwóch etatach i w systemie równoważnym.

Gdy jesteś na wczasach, a w firmie coś się wali, szef może odwołać cię z urlopu. Przyczyny muszą być ważne, najważniejsza jest taka, że nikt nie może cię zastąpić. Szef musi się liczyć z kosztami odwołania, gdyż będzie musiał nam zwrócić za wykupione hotele, wycieczki, przeloty samolotem, również rodzinie, jeśli była z tobą na wczasach. Warto więc trzymać rachunki, bilety itp. Jeśli nie wrócisz do pracy, szef potraktuje to jako nieusprawiedliwioną nieobecność. Szef nie może wezwać cię tylko po to, aby wręczyć wypowiedzenie, gdyż przed sądem pracy nie obroni takiej decyzji.

W czasie urlopu szef nie może nam wręczyć wypowiedzenia. Ale gdy zrobi to wcześniej, może cię wysłać na urlop, a ty nie będziesz mógł odmówić. Będziemy musiał wykorzystać urlop zaległy, a także bieżący, proporcjonalnie do czasu zatrudnienia.

Należy się ci, gdy odchodzisz z pracy, a nie wykorzystałeś urlopu wypoczynkowego. Ekwiwalent oblicza się tak jak wynagrodzenie urlopowe. Sumuje się zarobki i inne świadczenia z pracy i dla wyliczenia kwoty należnej za dzień urlopu dzieli się je przez współczynnik ekwiwalentu. W 2007 r. współczynnik ten wynosi 21.

ZAPAMIĘTAJ1 Przy stażu pracy do 10 lat przysługuje 20 dni urlopu, przy dłuższym 26 dni.
2 Urlop należy uzgodnić z szefem, aby ci go potem nie przesuwał albo cię nie odwołał.
3 Za urlop należy się wynagrodzenie jak za czas pracy.
4 Za niewykorzystany urlop przysługuje ekwiwalent.

TU SĄ PRZEPISY