Marszałek znów dał kasę na wymarzone szkolenia w powiecie krośnieńskim

Paweł Majewski jeździ na wózku. Jest uczestnikiem Warsztatów Terapii Zajęciowej w Krośnie Odrzańskim. Ma wiele talentów. Pięknie śpiewa i wygrywa różne konkursy.

- Od zawsze marzyłem, żeby ukończyć kurs wizażu. Nie było jednak możliwości. Gdy więc okazało się, że Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie zaprasza na szkolenia i to nie takie narzucone z góry, ale takie jakie się chce, ucieszyłem się - mówi Paweł. - Wierzę, że wykorzystam te umiejętności. Na razie w rodzinie i wśród znajomych.

Agnieszka Omilian , na co dzień uczennica Zespołu Szkół Rolniczych w Gubinie, zdecydowała się na kurs opiekunki . Przyznaje, że jest bardzo zadowolona.
- Wiele się nauczyłam, nabrałam też pewności siebie - podkreśla. - Miałam już okazję opiekować się siedmiomiesięcznym dzieckiem. I doskonale sobie radziłam. Wiem, jak przygotować jedzenie, przebrać malucha.

Elżbieta Hejduk z Centrum Kształcenia Prestisz, które przeprowadziło kurs dla Agnieszki, nie może się nachwalić uczestniczki szkolenia.
- Ona wykazała się tak dużym zaangażowaniem dyscypliną pracy, że postanowiliśmy zaoferować jej darmową naukę w dwuletniej szkole kosmetycznej - zdradza. - Na pewno warto wspierać takie wartościowe osoby.

Teresa Kępka z Gubina marzyła o kursie komputerowym dla zaawansowanych. Cieszy się, że mogła się rozwinąć. Ma różne pomysły na życie, a szkolenie na pewno pomoże jej wprowadzić plany w życie. Obsługi komputera uczył się m.in. Dariusz Dębosz z WTZ w Gubinie.
- Od dwóch lat współpracujemy z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie i bardzo sobie tę współpracę cenimy - dodaje Małgorzata Granda z Ośrodka Szkolenia Informatycznego Magra w Gubinie.

Wszyscy uczestnicy, a było ich 36, spotkali się w świetlicy Powiatowego Ośrodka Wsparcia ,,Integracja" na uroczystym podsumowaniu projektu ,,Rozwój i upowszechnianie aktywnej integracji przez powiatowe centra pomocy rodzinie" . Mówili o szansie, jaką dostali i o atmosferze, jaka panowała podczas szkoleń. Prowadzący dodawali skrzydeł, chwalili postępy i motywowali do dalszej pracy.

- Nie chcieliśmy organizować szkolenia grupowego, ale postanowiliśmy umożliwić osobom korzystanie z szkoleń, które rzeczywiście się im przydadzą w życiu - zauważa dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Zofia Mielcarek. - Mieliśmy więc kurs gastronomiczny, prawa jazdy, masażu kosmetycznego, makijażu permanentnego i tatuażu, języków obcych i inne. Uczestnicy niepełnosprawni korzystali także z turnusu rehabilitacyjnego w Jarosławiu oraz z zabiegów rehabilitacyjnych w miejscu zamieszkania.

Zanim jednak kursy się rozpoczęły 68 kandydatów spotykało się z psychologiem, doradcą zawodowym, terapeutą. Trzeba się było przekonać, czy osoby, które się zgłosiły na pewno poradzą sobie na wybranych kursach.

Koszt projektu wyniósł 330 tys. zł. Pieniądze pochodziły z unijnych funduszy. Ale to jeszcze nie koniec spełniania marzeń. Już Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze przekazał pieniądze na dwa razy większy od poprzedniego projekt.

- Oprócz osób niepełnosprawnych i wychowanków w wieku 18-25 lat, jak to było teraz, w nowym roku z kursów będą mogli skorzystać także wychowankowie w wieku 15-18 lat - mówi Z. Mielcarek. - Nabór do projektu rozpocznie się w nowym roku.