1. Dostaliście prawie 460 tysięcy złotych z Europejskiego Funduszu Społecznego. Na co wydacie te pieniądze?
- Na projekt, którego celem jest integracja społeczna i zawodowa byłych wychowanków placówek opiekuńczo-wychowaczych, czyli domu dziecka i rodzin zastępczych z całego powiatu. Skorzysta z niego 84 mieszkańców. Wszyscy są już pełnoletni i borykają się z rozmaitymi problemami. I w odróżnieniu od rówieśników, nie mogą liczyć na wparcie rodziców, czy krewnych. My chcemy pomóc im stanąć na własne nogi.
2. W jaki sposób?
- Uczestnicy zostali podzieleni na kilka grup. Pierwsza składa się z piętnastu osób, które uczestniczą w organizowanych przez nas kursach spawaczy, nauki jazdy, obsługi kas fiskalnych i komputerów. Dzięki nowym kwalifikacjom będą mieć większe szanse na zdobycie pracy. Poza tym dziewięć byłych wychowanek domu dziecka poznaje tajniki prowadzenia gospodarstwa domowego. Wszystkie są już mężatkami i mają dzieci, ale niezbyt sobie radzą. Będą uczestniczyć w rozmaitych zajęciach. Od nauki gotowania po spotkania z lekarzami i psychologami.
3. Co będą robić pozostali?
- Trzydzieścioro niepełnoprawnych z warsztatów terapii zajęciowej podzieliliśmy na kilkuosobowe grupy, które będą realizować rozmaite projekty. Między innymi będą się uczyć fotografii i obróbki cyfrowej zdjęć, mają pomagać w bibliotece i przy rekonstrukcji poniemieckiego bunkra w Pniewie oraz zajmować się zielenią miejską. Kolejna trzydziestoosobowa grupa podopiecznych Środowiskowych Domów Samopomocy z Międzyrzecza, Pszczewa i Skwierzyny wyjedzie wczesną jesienią na Ludową Akademię Sztuki. Liczymy, że dzięki tym zajęciom nabiorą wiary we własne siły i łatwiej im będzie pokonywać rozmaite życiowe bariery.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?