Największą niespodzianką jest jednak fakt, że żadnej rządowej posady nie otrzymała była marszałek województwa, Elżbieta Polak. Wielu rozmówców z Platformy Obywatelskiej, nieoficjalnie podkreśla, że była marszałek nie znosi tego dobrze.
To zderzenie ze ścianą. Myślała, że idzie do Sejmu jako równa liderom, dziś grzeje miejsce w tylnych rzędach i nie zanosi się, że cokolwiek dostanie – mówi rozmówca GL. – Może, co najwyżej, wrócić do Lubuskiego, ale w roli wojewody - dodaje.
Mierzyła znacznie wyżej. Po skandalach z „rtęcią w Odrze” i wykorzystaniu katastrofy ekologicznej na rzece do promocji PO, a także osobiście Donalda Tuska, większość obserwatorów lubuskiej polityki obstawiała ją w rządowych ławach. Nie bez znaczenia był jej dobry wynik. Mówiło się, że obejmie resort zdrowia, albo funduszy i polityki regionalnej. Nic takiego się nie stało. Nie dostała nawet propozycji bycia wiceministrem.
Tymczasem, w ostatnich dniach, nominacje na wiceministrów otrzymało już trzech Lubuszan. Przedstawicielka Polska 2050, Izabela Ziętka z Gubina, objęła fotel wiceministra zdrowia. Komplementował ją nawet burmistrz tego miasta, Bartłomiej Bartczak.
Bardzo profesjonalna i oddana sprawom osoba. Życzę jej samych sukcesów, bo ma ku temu wszelkie predyspozycje – powiedział.
Kolejną osobą z teką wiceministra, która jest związana z Lubuskiem, jest prof. Maria Mrówczyńska, dotychczasowa prorektor ds. współpracy z gospodarką na Uniwersytecie Zielonogórskim. W poniedziałek otrzymała nominację na podsekretarza stanu w Ministerstwie Nauki. Również w jej przypadku, ze strony środowiska uniwersyteckiego, słychać głównie komplementy. Nie jest też tajemnicą, że jej nominacja to skutek zabiegów lidera lubuskiej PO, prof. Waldemara Sługockiego.
Ten ostatni, we wtorek został sekretarzem stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Dla posła Sługockiego, to nie nowość. Był już podsekretarzem i sekretarzem stanu w tym ministerstwie w latach 2010-2011, a także od stycznia do października w 2015 roku.
To wielki zaszczyt i odpowiedzialność. Dzięki Państwa głosom 15 października wybraliśmy Polskę, która chce rozwijać się w Unii Europejskiej i czerpać z jej dorobku cywilizacyjnego – napisał w mediach społecznościowych, tuż po odebraniu nominacji.
Trzech wiceministrów z Lubuskiego to nie jest mało. Warto jednak przypomnieć, że w czasach ostatnich rządów Prawa i Sprawiedliwości, lubuscy politycy zajmowali bardzo wiele ważnych funkcji. Elżbieta Rafalska była ministrem rodziny, pracy i polityki społecznej, Jerzy Materna był wiceministrem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, Małgorzata Gośniowska-Kola została dyrektorem generalnym KOWR, a Marek Surmacz był zastępcą Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, a następnie wiceprezesem KRUS-u. Funkcje wiceministra zdrowia, pełnił też Piotr Bromber, bez afiliacji partyjnej.
Co z poseł Elżbietą Polak? Jeśli potwierdzą się nieoficjalne informacje, zrezygnuje z mandatu posła i zostanie wojewodą lubuskim. Chodzi o to, aby po partyjnych wyborach, mogła również objąć funkcję lidera lubuskiej PO. Wbrew jej oczekiwaniom, na Wiejskiej zaliczyła twarde lądowanie.
Ona mocno przeżywa swoją marginalizację i wie, że jest bez szans na przebicie. Ktoś jej ostatnio przypomniał starą anegdotę, że lepiej być królem wioski, niż dworzaninem u cesarza – żartuje polityk PO.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody