Małe, mądre głowy nagrodzone

Druga połowa czerwca to co roku czas, kiedy najzdolniejsi uczniowie, zanim udadzą się na zasłużony wakacyjny odpoczynek, odbierają wszelkiego rodzaju pochwały i nagrody za trud jaki włożyli we własną edukację. Nie inaczej było i tym razem. Wczoraj na sali widowiskowej Nowosolskiego Domu Kultury odbyło się uroczyste, miejskie zakończenie roku szkolnego.

Imprezę zorganizowali nauczyciele i uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 5. W sumie na sali pojawili się przedstawiciele sześciu miejskich podstawówek i wszystkich trzech gimnazjów oraz rodzice nagrodzonych dzieci, do których słowa podziękowania skierował prezydent miasta, Wadim Tyszkiewicz.

- Chciałbym podziękować wszystkim rodzicom, którzy tak mocno angażują się w wychowanie swoich dzieci. Bo bez tej pracy, tych sukcesów by nie było - mówił. - Bardzo mi miło, że nowosolscy uczniowie osiągają ich coraz więcej i dlatego staramy się by stwarzać im do tego jak najlepsze warunki. Być może ci młodzi ludzie przejmą w przyszłości stery miasta, czego im serdecznie życzę - komentował W. Tyszkiewicz.

Nie umilkły echa gratulacji w NDK, a już spora część najzdolniejszych w mieście dzieciaków przeniosła się do sali konferencyjnej magistratu, gdzie 43 uczniów otrzymało dyplomy gratulacyjne oraz pamiątkowe pióra. Tym razem nagradzano nie za całokształt wyników w nauce, a za osiągnięcia podczas "małych matur", czyli egzaminów kończących szkołę podstawową i gimnazjum.

W urzędzie zjawili się ci uczniowie, którzy ze sprawdzianu szóstoklasisty uzyskali wynik powyżej 35 pkt. na 40 możliwych oraz uczniów ostatnich klas gimnazjów, którzy z egzaminu uzyskali powyżej 90 pkt. na 100 maksymalnych do zdobycia. Najliczniejszą reprezentację - aż 13 uczniów wystawiła "Ósemka", z Alicją Bielachowicz, najzdolniejszą uczennicą w szkole, na czele. Jej średnia ocen to... 6.0.