Luksusowy jaguar wjechał w skwer i ściął drzewo. Kierowca uciekł (zdjęcia)

Do wypadku doszło we wtorek wieczorem, 24 czerwca. Jaguar XJ wjechał w skwer przy ul. Kościuszki w Nowym Miasteczku i uderzył w drzewo. Auto zostało zniszczone, podobnie jak znaczna część miniparku. Auto jechało ul. Kościuszki w stronę rynku. Przed skwerem jest łuk drogi. Jednak samochód nie skręcił, tylko pojechał prosto. "Przebił" się przez krawężnik oraz murek, który okala skwer. Jaguar uderzył w drzewo, dosłownie je ścinając i zatrzymał się dopiero przed klombem z kwiatami. W miniparku często przesiadują mieszkańcy, bawią się dzieci. Na szczęście we wtorek, przed godz. 21, nikogo nie było w pobliżu. Osoba, która kierowała samochodem, uciekła zostawiając na miejscu wszystkie rzeczy (m.in. torby z pudełkami po odzieży ekskluzywnych marek). Policjanci użytkownika jaguara ustalili i zatrzymali po około 2 godz. Mężczyzna z powiatu nowosolskiego był pijany, miał 1 promil alkoholu. - Policjanci ustalają, czy to ta osoba kierowała w tamtym momencie samochodem i czy w chwili zdarzenia była pod wpływem alkoholu - mówi Katarzyna Wąsowicz z nowosolskiej komendy powiatowej policji. Jaguar XJ to luksusowe auto. Nowe kosztuje nawet ponad 400 tys. zł. Przeczytaj też: O włos od tragedii. 18-latek uszkodził cztery auta! (zdjęcia)