Limity na zakup cukru w sklepach. Dwie duże sieci zdecydowały się już na taki krok. Z półek sklepowych w ekspresowym tempie znika też olej

Puste półki w sklepach

Już od kilku dni spływają do nas informacje o sklepowych półkach, które świecą pustkami. Największym problem jest z zakupem cukru i oleju, a także mleka - tak wynika z relacji Czytelników oraz informacji przekazywanych przez sklepy. W sieci pojawia się coraz więcej zdjęć, na których widać, braki w zatowarowani sklepów.

Internauci dzielą się też historiami zakupów. Opisują, że zamiast cukru białego zmuszeni są kupować ten brązowy, a mleko muszą kupować to bez laktozy. Problem w tym widzą taki, że nie nie dość, że nie kupują tego, co lubią, to jeszcze są zmuszeni przepłacać.

Limity na cukier w sklepach Biedronki, Aldi i Netto

W środę 20 lipca sieć sklepów Biedronka zdecydowała się na wprowadzenie limitów na zakup cukru. Teraz, jeden klient, może kupić maksymalnie 10 kg tego towaru. Na podobny krok zdecydowała się wcześniej sieć Netto.

Portalspozywczy.pl ustalił, że wprowadzenie limitu na zakup cukru w Biedronce spowodowane jest tym, że sieć "na podstawie analizy pozycji na paragonach" stwierdza, że "nabywcami cukru mogą być przedsiębiorcy, a nie gospodarstwa domowe". Ponadto Dawid Śrama, dyrektor operacyjny w sieci Biedronka w rozmowie z portalem powiedział też, że braki cukru i oleju w sklepach spowodowane są ich niską ceną, przez co "niektórzy klienci nabywają (...) niedetaliczne ilości tych artykułów".

Nie ma powodów do paniki

Wprowadzenie limitów na zakup cukru w marketach (do 5, czy też 10 kg) nie powinno stać się powodem do obaw, że cukru może zabraknąć na naszym rynku. Czasowe kłopoty z dostawami nie powinny wpłynąć na to, ile cukru kupujemy. Wykupywanie tego produktu na zapas nie służy nikomu.

Przeczytaj też:

• Pyszne pomysły na orzeźwiające napoje. Najlepsze napoje na upały. Co pić, gdy jest gorąco?