Właśnie dlatego, ludzie dawnej socjaldemokracji, oburzeni ideologicznymi hasłami polityków Nowej Lewicy, a także sposobem funkcjonowania tej partii, szukają dla siebie nowego miejsca. Czy będzie nim Stowarzyszenie Lewicy Demokratycznej?
– Nie trzeba sobie zadawać pytania, gdzie jest dzisiaj socjaldemokracja i lewica, a gdzie kanapa, oszołomstwo i skrajności w pewnych obszarach – uważa Bogusław Wontor, lubuski poseł, który wraz z innymi, rzucił rękawice Włodzimierzowi Czarzastemu.
Blisko 200 delegatów i drugie tyle gości z całego kraju, w dużej mierze dawnych działaczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zgromadziło się w sobotnie popołudnie na Wojewódzkiej Konferencji Stowarzyszenia Lewicy Demokratycznej w Zielonej Górze. Nazwa organizacji oraz miejsce spotkania nie są przypadkowe, ponieważ inicjatorzy stowarzyszenia celują w ludzi posiadających sentyment do czasów, gdy SLD rządziło krajem, a Lubuskie było jego bastionem oraz rezerwuarem głosów. Już dziś i tylko w województwie lubuskim, do organizacji należy ponad 2 tysiące osób. Struktury tworzone są w całej Polsce.
W spotkaniu udział wzięli m.in. Robert Kwiatkowski i Andrzej Rozenek, obaj w ostrym konflikcie z liderem Nowej Lewicy, Włodzimierzem Czarzastym. Razem z Wontorem, tak bardzo zaangażowali się w tworzenie struktur stowarzyszenia SLD w kontrze do NL, że przewodniczący Czarzasy postanowił wytoczyć przeciwko nim najcięższe działa w postaci procesów sądowych: o używanie nazwy SLD, prawa autorskie oraz posługiwanie się symboliką byłej lewicowej partii.
- W sądach są cztery pozwy. Chcieli nam zabrać znaczek SLD, chcieli nas zdelegalizować, żebyśmy nie mogli używać nazwy, ale sąd oddalił pozew. Proszę sprawdzić w Urzędzie Patentowym, gdzie widniejemy jako właściciele symbolu SLD – wyjaśnił poseł Wontor, kiedyś lewicowy baron w Lubuskiem, a dziś w Nowej Lewicy oraz inicjator stowarzyszenia SLD.
Rzecz w tym, że dotarliśmy do postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie z powództwa Nowej Lewicy (Sygn. akt XXII GW/191/23), z którego wynika, że 6 marca 2023 roku, sąd
„udzielił powódce zabezpieczenia roszczenia o nakazanie pozwanej (red.: SLD) zaniechania posługiwania się znakiem SLD w postaci czerwonego kwadratu zawierającego białe litery SLD w jego dolnej części”.
Oznacza to, że do czasu wyroku w tej sprawie, stowarzyszenie nie może używać symboliki byłej partii.
- Nowa Lewica, czy też SLD pod koniec swojego istnienia, pod przewodnictwem Włodzimierza Czarzastego, stworzyła z tej partii mechanizmy bardziej mafijne, niż jednostki demokratycznej – uważa Wontor.
Razem z Kwiatkowskim i Rozenkiem, złożyli przeciwko Czarzastemu pozew w Sądzie Okręgowym w Warszawie. - Lewica jest dzisiaj w poważnym kryzysie i jest to kryzys przywództwa. To, że jest taki przywódca, który ciągnie tę partię w dół, nie oznacza, że lewica jest w Polsce niepotrzebna. Jest bardzo potrzebna tylko z innym przywództwem – mówił Andrzej Rozenek, współorganizator stowarzyszenia, członek Koła Parlamentarnego Lewicy Demokratycznej.
W podobne tony uderza poseł Kwiatkowski. W przeszłości pozostawał z Czarzastym w przyjaźni, dzisiaj uważa, że prowadzi partię w sposób niedemokratyczny, łamiąc statut oraz dobre obyczaje. Czy budowanie nowej organizacji lewicowej jest rozbijaniem opozycji? – W żadnym razie. Myślę, że opozycja demokratyczna, to nie tylko partie i parlamentarzyści, ale też stowarzyszenia i ruchy obywatelskie. My wzbogacamy ten ruch opozycyjny i do tego zmierzamy – wyjaśnił.
Zdaniem Kwiatkowskiego, do jesiennych wyborów cała opozycja powinna iść w jak najszerszym blokiem.
- Jesteśmy za szerokim porozumieniem partii opozycyjnych. Powinniśmy budować jak najszerszą koalicję, żeby zdecydowanie i jednoznaczny wygrać najbliższe wybory – powiedział.
O komentarz poprosiliśmy Krzysztofa Śmiszka, posła i lidera NL na Dolnym Śląsku. – Koledzy mieli wyobrażenie o swoim miejscu w partii, ale ono nie spotkało się ze zrozumieniem większości członków. Nie chcę mówić źle o nich, ale powinni mieć świadomość, że wróg jest zlokalizowany gdzie indziej – powiedział. Jego zdaniem, udział Wontora, Kwiatkowskiego i Rozenka w lewicowym projekcie, „to już historia”. – Budują szalupę ratunkową w postaci stowarzyszenia SLD, by zapukać do Tuska i z socjaldemokratów stać się socjalcentroprawicowcami – spuentował.
Znacznie mniej rozmowny był szef NL, Włodzimierz Czarzasty. Kiedy usłyszał pytanie z nazwą stowarzyszenia SLD, natychmiast oświadczył, że nie będzie nic komentował. - Nie ma co, kogo i po co, komentować – skonstatował, po czym grzecznie się rozłączył.
Czy odradzająca się z sierot po SLD lewica rzeczywiście pójdzie do wyborów z Platformą Obywatelską, jak to sugeruje poseł Krzysztof Śmiszek? - Ja widzę, że niektórzy nadal widzą wroga w Platformie Obywatelskiej. Te obsesyjne nawiązywanie do Tuska i PO wskazuje na to, że koledzy z lewicy mają problemy emocjonalne – komentuje Rozenek. Inny z działaczy, chcący zachować anonimowość, odpowiada Śmiszkowi wprost. – On zapomniał, jak z Czarzastym latali do Tuska i Kosiniaka-Kamysza, żeby przyjęli ich na listy – stwierdza.
Konferencja odbyła się w Lubuskiem, a udział w niej wzięło więcej osób, niż liczą sobie tamtejsze struktury Nowej Lewicy. Sama partia targana jest wewnętrznymi konfliktami. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu media ujawniły, jak o działaczach NL z ramienia Wiosny, wypowiadał się członek władz krajowych tej partii i wicemarszałek województwa lubuskiego, Tadeusz Jędrzejczak.
– Różowe czuby z Czarzastym i Żukowską. Z różowymi czubami można przypalić, ale nie robić politykę. Jak z hipisami, zabawa zajeb...a, ale do czasu – pisał w ujawnionej korespondencji polityk, kiedyś w SLD.
Wypowiedział się wtedy, również o jednej z wiceprzewodniczących zarządu krajowego NL, Anicie Kucharskiej-Dziecic. – Ona jest posłanką i pamięta, że ma macicę. To za mało – zwierzał się polityk. Podobnych konfliktów na linii sieroty po dawnym SLD, a przeideologizowanymi aktywistami Wiosny Roberta Biedronia, jest w całej Polsce dużo więcej. To nie wróży dobrze jej przyszłości, a ręce zaciera PO, która chciałaby przejąć nie tylko najciekawszych działaczy lewicy, ale również jej wyborców.
PRZECZYTAJ TEŻ:
WIDEO: Dzień kobiet w lubuskiej policji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?