MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Leczenie prądem pomaga

(zka)
Pod okiem fizjoterapeutki Gabrieli Śmiejczak stawy dłoni zielonogórzanki Bogumiły Szymaniak leczone są ultradźwiękami.
Pod okiem fizjoterapeutki Gabrieli Śmiejczak stawy dłoni zielonogórzanki Bogumiły Szymaniak leczone są ultradźwiękami. fot. Tomasz Gawałkiewicz
Prądy lecznicze są doskonałym uzupełnieniem leczenia farmakologicznego. Pozwalają zmniejszyć ból i rozluźnić mięśnie.

RÓŻNE ZABIEGI

RÓŻNE ZABIEGI

Jonoforeza
Zabieg trwa zwykle 15 minut. Polega na zaaplikowaniu leku przy zastosowaniu prądu galwanicznego. Lek w postaci żelu lub zawartości ampułki wnika tylko w bolące miejsce. Mogą to być dłonie, łokcie, barki, kolana, w zasadzie wszystkie stawy. Metoda ta pozwala ograniczyć przyjmowanie leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych w postaci tabletek, obciążających przecież przewód pokarmowy, żołądek i wątrobę.

Prądy interferencyjneZabieg trwający zwykle 15-20 minut, typowo masujący. Przemienne, średniej częstotliwości prądy, głęboko masując, rozluźniają mięśnie, ścięgna, naczynia krwionośne. Stosowane są głównie na większe grupy mięśniowe w stanach zwyrodnieniowych, przewlekle zapalnych, powypadkowych. Podczas zabiegu pacjent leży, na jego ciele umieszczane są dwie lub cztery elektrody. Ból staje się coraz słabszy, aż zanika. Stan ten może utrzymywać się nawet kilka godzin po zabiegu. Zabieg polecany m.in. przy rwie kulszowej

Prądy TensaZabieg trwa od kwadransa do pół godziny. W razie potrzeby może być stosowany nawet przez godzinę dwa razy dziennie. Polega na przezskórnej elektrycznej stymulacji nerwów. Ma głównie działanie przeciwbólowe. Pod wpływem tych prądów w organizmie ludzkim produkowane są m.in. naturalne substancje tłumiące ból, zwane opiatami. Stosowany w objawowym leczeniu bólu ostrego i przewlekłego. Doskonały w bólach półpaścowych, ostrej rwie kulszowej, bolesnym barku itp.

Prądy diadynamiczneZabieg trwa do 15 minut. Ma działanie przeciwbólowe i przekrwienne. Stosowane są w nim kilkakrotnie zmieniające się, nakładające się prądy na bazie prądu stałego. Nieco podobny do jonoforezy. Przy okazji poddawania pacjenta działaniu prądów diadynamicznych można też aplikować przezskórnie leki.

UltradźwiękiPrzy tym zabiegu są ostre ograniczenia czasowe. Może on trwać 5-8 minut. Stosowany jest np. w przypadku ostróg piętowych, łokcia tenisisty, halluksów, choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa i stawów. Fala ultradźwiękowa rozbija zwyrodnienia, głównie narośla kostne i chrzęstne. Działa na głębiej leżące tkanki. Prowadzi do zahamowania rozwoju procesów zapalnych

Jeśli tylko mamy możliwość skorzystania z takich zabiegów, nie zastanawiajmy się długo. Szkoda, że w ramach refundacji przez Narodowy Fundusz Zdrowia ich liczba jest ograniczona. Za dodatkowe świadczenia musimy płacić.

W zakładzie rehabilitacji Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Zielonej Górze oferta zabiegów jest bogata: hydroterapia, laseroterapia, światłolecznictwo, magnetoterapia, elektroterapia itp. Na zabiegi zawsze musi skierować lekarz, rodzinny lub zakładowy.

- Leczenie tego typu przynosi widoczne rezultaty - przekonuje starszy technik fizjoterapii Eugenia Ścibor. - Konieczna jest jednak systematyczność. Jeśli chodzi np. o elektroterapię, zwykle wykonuje się w jednym cyklu od dziesięciu do piętnastu zabiegów.

W tego typu leczeniu wykorzystywane są wszelkiego rodzaju prądy: galwaniczne, diadynamiczne, Tensa, Kotza, Traberta, prądy średniej częstotliwości.

- Najprzyjemniejsze w odczuciu pacjenta są zabiegi przy pomocy prądów interferencyjnych. Odczuwa on specyficzne masowanie, mrowienie - opowiada starszy technik fizjoterapii Gabriela Śmiejczak. - Pewnych zabiegów w ogóle "nie czuć", np. magnetoterapii. Pacjenci jednak przekonują się, że jest poprawa.

Niektóre typy zabiegów elektroterapeutycznych dają możliwość równoległego stosowania przez skórę pacjenta środków przeciwbólowych i przeciwzapalnych.

- Ważne jest też to, żeby zaraz po zabiegu, kiedy ból jest znacznie mniejszy, albo nawet ustaje, skorzystać z ćwiczeń na sali gimnastycznej pod okiem rehabilitanta - podkreśla Eugenia Ścibor. - Ideałem byłoby, gdyby potem jeszcze wziąć masaż.

- Większość zabiegów wchodzących w zakres elektroterapii można co jakiś czas powtarzać, a nawet bywa to wskazane - dodaje Gabriela Śmiejczak. - Tylko ultradźwięków nie należy stosować częściej niż co pięć, a czasem nawet co osiem miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska