MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Laserowa bitwa czołgów na poligonie w Żaganiu [ZDJĘCIA]

redakcja Gazety Lubuskiej
redakcja Gazety Lubuskiej
Ćwiczenia 1. Brabanckiego batalionu czołgów na poligonie w Żaganiu
Ćwiczenia 1. Brabanckiego batalionu czołgów na poligonie w Żaganiu mat. prasowe 34BKPanc.
Na żagańskim poligonie trwa szkolenie batalionu Brabantczyków z 34. Brygady Kawalerii Pancernej.

We wtorek 22 marca przeprowadzono zajęcia podsumowujące etap zgrywania 2. kompanii z 1. Brabanckiego batalionu czołgów (1Bbcz). Niekonwencjonalnym rozwiązaniem szkoleniowym było przeprowadzenie ich w formie ćwiczenia dwustronnego z wykorzystaniem symulatorów laserowych AGDUS BT 41 L2.

Dowódca kompanii, porucznik Bartosz Żołyński przed rozpoczęciem walki przeprowadził symulację na tzw. „stole plastycznym”, czyli makiecie terenu. Upewnił się w ten sposób, czy każdy z dowódców plutonów zna swoje zadanie i czy sposób wykonania jest zgodny z założoną koncepcją. Następnie wszyscy udali się na swoje pozycje i po chwili rozgorzała prawdziwa, choć bezogniowa, bitwa czołgów. Dwa pododdziały na zmianę broniły się i atakowały, w zależności od dynamicznie zmieniającej się sytuacji.

Dzięki wykorzystaniu symulatora, działonowi mieli doskonałą okazję do sprawdzenia swoich umiejętności i celnego oka, ponieważ wydruk komputera z ilością trafień natychmiast odczytywany był przez kierownika zajęć. Posiadał on pełen obraz aktualnej sytuacji i na bieżąco mógł reagować na popełniane błędy swoich podwładnych. Do każdej ze stron przydzielono rozjemców, którzy są nieodzowni podczas takich zajęć. Na podstawie odczytów urządzeń kontroli strzelań rejestrowali oni trafienia, czuwając nad prawidłowym przebiegiem walki.

- Wykorzystanie laserowego symulatora znacząco zwiększa realizm prowadzonych działań, a obustronna walka z ich użyciem wyzwala w dowódcach skuteczne, nieszablonowe rozwiązania taktyczne. – powiedział por. Żołyński, wskazując na olbrzymi potencjał symulatorów w doskonaleniu ogniowych i taktycznych umiejętności czołgistów.

Brabantczycy potwierdzili wysoki poziom umiejętności podczas prowadzenia działań taktycznych, zarówno w dzień jak i w nocy. Po powrocie do rejonu ześrodkowania natychmiast przystąpili do odtworzenia zdolności bojowej, wykonali obsługę codzienną i przeglądy swoich maszyn oraz uzbrojenia.

Kolejnhy etap ćwiczeń to ostateczny sprawdzian wyszkolenia, kierowanie ogniem kompanii w natarciu z wykorzystaniem amunicji ćwiczebnej.

Dyspozytorka nie wysłała karetki do dziecka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska