MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kultowy Wiedźmin

Piotr Jędzura
Zabija potwory, bo mu za to płacą. Pieniądze bierze, bo chce żyć, kieruje się uczuciem i dobrocią. Taki jest Geralt w kultowej i niezwykle grywalnej grze Wiedźmin.

O WIEDŹMINIE

O WIEDŹMINIE

ANDRZEJ SAPKOWSKI
Wszystko zaczęło się od Andrzeja Sapkowskiego. To on stworzył postać Wiedźmina Geralta - zabójcy potworów i jego wciągających przygód w otoczeniu dawnej polski z czasów pierwszych Piastów.
W między czasie był też film. Ekranowy Wiedźmin okazał się jednak wielką klapą. Biały Wilk w roli Michała Żebrowskiego nie chwycił za gardła.

VADER
Zanim pojawiła się gra teledysk do niej nagrała doskonałą grupa death metalowa Vader z Olsztyna. "Sword of the witcher" to ostry i głośny kawałek okraszony wstawkami z gry.

PIOTR BAGIŃSKI
To nominowany do Oskara za Katedrę auto intra gry Wiedźmin. I udowodnił, że jest wysokiej klasy specjalistą. Intro jest raz szybkie a raz wolne, kolorowe, wyraziste i nad wyraz wciągające. Kto jeszcze nie widział zmian na twarzy Geralta po wypiciu ekliksiru, niech żałuje. Film przewyższa wiele produkcji amerykańskich czy japońskich, które wiodą prym na rynku gier komputerowych.

GRA
Za zrobienie gry wziął się CD Projekt. Powstało studio CD Projekt RED, którego zespół zajął się tworzeniem komputerowego Witchera. Projekt pochłonął ok. 22 mln zł. Kilka lat pracy, aż machając mieczami srebrnym i metalowym, albo pochodnią (nią też można) wyruszamy z zamku wiedźminów do Wyzimy. Efekt to powstanie fabularnej gry RPG (Role Playing Game) w kilku językach. To też rekord sprzedaży i zainteresowanie przewyższające wiele znakomitych produktów z rynku komputerowej rozrywki.

Genialna fabuła jest jedną z najciekawszych, z jakimi miałem do czynienia. Ciągle coś się zmienia, stale zaskakując. Wiedźminów została zaledwie garstka. Zbierają się w twierdzy Kaer Morhen. Kim jest Geralt z Rivii każdy wie. W grze traci pamięć. I rusza w niebezpieczną przygodę.

Grywalność Wiedźmina nie jest wielka, ani ogromna, jest megapotężna. Gra się i gra, bez nudy ani dłużyzn. Mamy do wykonania wiele zadań głównych i pobocznych.
Grafika zachwyca pod każdym względem. Świat, po którym przyszło nam wędrować jest kolorowy i realny.

Zadbano o szczegóły. Biegnąc duktem wpadamy w ptaki to spłoszone odlatują. Mijający nas ludzie nie zachowują się jak zombie tylko naturalnie poruszają. Zostali doskonale wyrysowani, a ich animacjom nie ma co zarzucić. Poruszanie Geralta jest idealne. Gdy chwyta miecz przybiera postawę do ataku. To, co zakłada na siebie natychmiast widać na postaci.
Walkę wykonano pomysłowo. Nie ma tutaj bezmyślnego wciskania w klawisz myszki. Geralt atakuje, zadaje ciosy, a po chwili kursor wskazujący miecz zmienia wgląd.

Wtedy trzeba znowu wcisnąć klawisz ataku. Jak zdążymy to Wiedźmin wykona serię zabójczych ciosów. Mamy też aż trzy style walki. Szybki, grupowy i silny. Trzeba ich mądrze używać. I jeszcze zabójcza magia. Przydaje się, bo oprócz zwykłych bestii, potworów i zbirów mamy kilku bossów na przykład "płonący pies" z wioski pod murami Wyzimy. Walczmy dwoma mieczami srebrnym na potwory i metalowym.

Geralt jak na Wiedźmina przystało używa eliksirów. Tworzymy je medytując przy ogniskach lub w niektórych domach. Żeby je wymieszać konieczne jest zdobycie wiedzy (z książek i zwojów). Medytacja daje regenerację, pozwala przypisać talenty do rozwoju postaci. Ciekawe rozwiązanie. Muzyka, udźwiękowienie dialogów czy walki są rewelacyjne.

Wiedźmin od CD Projekt już zasłużył na tytuł polskiej premiery roku. To doskonała porcja rozrywki i wreszcie z naszym bohaterem. Cieszę się, że o wiele lepszym od Supermana.
Nawet wysokie wymagania sprzętowe trudno nazwać tutaj minusem. Mamy potężny świat magii i przygody w rewelacyjnej grafice, która wymaga wypasioneg komputera. W to się gra i grać będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska