MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś tu połamie nogi

Bożena Bryl
- Ile można prosić o naprawienie zapadniętych studzienek, które zagrażają bezpieczeństwu ludzi? - pyta sołtys Kołodziński
- Ile można prosić o naprawienie zapadniętych studzienek, które zagrażają bezpieczeństwu ludzi? - pyta sołtys Kołodziński fot. Kazimierz Ligocki
- Od roku wydzwaniam do Telekomunikacji, żeby naprawili studzienki kablowe. Bezskutecznie - denerwuje się sołtys Kowalowa.

Przy ul. Starkowskiej w Kowalowie nie ma chodnika, dlatego ruch pieszy odbywa się poboczem. A tam czekają pułapki. Trzy dziury sięgają pół metra i więcej. - Tylko czekać aż ktoś w nie wpadnie i zrobi sobie krzywdę - mówi sołtys Janusz Kołodziński. Telekomunikacja mimo próśb i ponagleń nie reaguje.

Nie można się doprosić

- Już nie pamiętam, ile razy dzwoniłem na Błękitną Linię z prośbą o doprowadzenie studzienek do porządku, zawsze się kończyło na przyjęciu zgłoszenia - żali się J. Kołodziński. Mówi, że za którymś razem poprosił o połączenie z dyrektorem. Dowiedział się, że to nie jest możliwe.

Czas mijał, a studzienki zapadały się coraz głębiej. Tymczasem ul. Starkowską dzieci chodzą do szkoły i te wyrwy w ziemi są dla nich wielkim zagrożeniem. - Już nie wiem, co mam zrobić, żeby ustrzec kogoś przed nieszczęściem, może gazeta przekona Telekomunikację, żeby w końcu zrobiła, co do niej należy - mówi sołtys Kowalowa. Wskazuje jeszcze na uszkodzoną puszkę przy Słubickiej.

- Lada dzień ludziom zamilkną w domach telefony, bo w tej puszce przewody ledwie się trzymają - mówi. Pyta, czy to taki problem przyjechać do Kowalowa i zrobić porządek z uszkodzeniami i awariami?

Uszkodziły ciężarówki

O sprawie poinformowaliśmy Marię Piechocką z biura prasowego Telekomunikacji Polskiej w Poznaniu. - Rzeczywiście studzienki kablowe w Kowalowie od pewnego czasu są zapadnięte, te uszkodzenia spowodowały przejeżdżające tamtędy samochody ciężarowe - wyjaśnia i zapewnia, że do końca tego tygodnia uszkodzenia zostaną naprawione.

- Za pośrednictwem Gazety Lubuskiej chciałabym prosić, aby mieszkańcy którzy zauważą takie uszkodzone studnie informowali o nich TP pod numerem Błękitnej Linii 9393, która jest darmowa - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska